45

63 8 6
                                    

MinHo przyjechał, że mną na adres, gdzie podobno mieszkałam ze swoim fałszywym mężem.

MinHo-Jaki jest kod ?

– Nie wiem…

Patrzyłam na mężczyznę, czując się głupio.

MinHo-Dobrze. Pojedźmy do mnie i pomyślimy co dalej.

Poczułam się nieswojo. Byliśmy razem, ale do tej pory nawet się nie całowaliśmy i miałam pojechać do jego mieszkania ?

JK-Hana, skarbie ?

Obróciłam się do tyłu, a moim oczom ukazał się cholernie przystojny mężczyzna, na którego widok moje serce zabiło mocniej. Nie rozumiałam, co się dzieje z moim ciałem.

JK-Naprawdę jesteś zdrowa…

Nagle brunet podszedł do mnie i ujął moje policzki w dłonie. Poczułam jak moje nogi miękną, gdy ten na mnie patrzył intensywnie, ale w tym momencie MinHo oderwał mnie od mężczyzny.

MinHo-Hana Cię nie pamięta, odejdź…

JK-Jak się czujesz ?

Nie wiem, dlaczego nie mogłam wydusić z siebie słowa.

JK-Hana wiem, że mnie przy Tobie nie było, gdy najbardziej mnie potrzebowałaś, ale błagam… musisz ze mną porozmawiać…

MinHo-Chodź Hana.

Min, który wcześniej namawiał mnie, abym spotkała się z mężem niespodziewanie przyjął pozycje obronną, nie dopuszczając Jeongguka do mnie.

JK-Zostawisz ją do cholery i dasz się wypowiedzie ć?!

Widziałam, że mężczyźni zaczynają, skakać sobie do gardeł co musiałam przerwać.

– MinHo muszę porozmawiać z Jeonggukiem o rozwodzie.

JK-Rozwód ?! Zapomnij, kochasz mnie…

– Czy tutaj mieszkaliśmy ?

JK-Ty naprawdę zupełnie nic nie pamiętasz ?

Spuściłam głowę.

JK-Wejdźmy do środka i sama się przekonaj…

Mężczyzna wyszedł naprzeciw i otworzył drzwi, przez które przeszłam. To co czułam, oglądając się dookoła było dziwne. Nie wiedzieć, dlaczego wszystko wydawało mi się znajome ?

JK-Chodź za mną, Zaprowadzę Cię do naszej sypialni...

Zmieszana spojrzałam na niezadowolonego MinHo.

– Poczekaj tu proszę…

MinHo-Dlaczegob?

– Po prostu poczekaj, dobrze ?

Naburmuszony obrócił się w drugą stronę, a ja weszłam po schodach za mężczyzną.

JK-To tutaj…

Wpuścił mnie pierwszą. Jadąc tutaj byłam pewna naszego rozwodu, ale teraz gdy tu jestem wszystko się zmieniło. Ten mężczyzna sprawia, że moje serce przyspiesza i jedyne, o czym myślę, to żeby znaleźć się z nim w tej pościeli.

JK-To tutaj spędzaliśmy wspólne noce i dnie…

Przełknęłam ciężko ślinę, gdy naparł na moje plecy i poczułam jego oddech na karku. Co się ze mną dzieje, dlaczego tak na niego reaguje ?

JK-Nie mam pojęcia, kim jest ten facet, ale wiem, że się pogubiłaś i nie mam Ci tego za złe., ale…

Gwałtowanie obrócił mnie w swoją stronę i złapał za talię, przyciągając, przez co moje dłonie znalazły się na jego barkach. Nasze twarze znalazły się blisko siebie, zbyt blisko.

Poczułam strach i wzdrygnęłam się odsuwając do tyłu. Brunet nie napierał w żaden sposób, a stając przede mną włożył ręce do kieszeni.

JK-Widzisz… ciągnie Cię do mnie. Nawet utrata pamięci nie jest w stanie pokonać twojego serca, które dla mnie bije Hana.

Bez słowa Wybiegłam z sypialni.

– Min wychodzimy…

JK-Hana ! Zaczekaj proszę…

W popłochu wyszłam przez drzwi i popędziłam do windy. Min zatrzymał bruneta, każąc mu mnie zostawić. W tamtej chwili nie obchodziło mnie, czy się pobiją, byłam tak bardzo przepełniona emocjami, że z moich oczu zaczęły wypływać łzy.

Kiedy drzwi od windy się otworzyły wyszłam szybko, by złapać świeżego powietrza, więc pobiegłam do wyjścia. Złapałam oddech i przykucnęłam.

MinHo-Hana, wszystko dobrze ?

-Nie wiem nawet, kim jestem…

MinHo-Nie jesteś jeszcze gotowa na spotkanie z tym facetem. Jedźmy do mnie...

– Nie. Odwieź mnie do rodziców proszę...

Nastała cisza.

MinHo-Rodziców ?  Przecież chcesz ograniczyć im kontakt…

– Czuję, że chyba ich potrzebuje Min…

Mężczyzna nie naciskał i zrobił o co prosiłam. Rodzice byli bardzo zaskoczeni moim telefonem, gdy poprosiłam o adres, ale też bardzo się ucieszyli. Sama nie wiedziałam, czego oczekiwałam po tej wizycie.

– Nie mam dokąd pójść…

Mama-Tutaj jest twój dom i miejsce dla ciebie. Zapamiętaj to proszę…

Kobieta przytuliła moje ciało, na co poczułam dziwny spokój.

Zjadłam kolację z rodziną, a przy stole nie poruszaliśmy tematu Jeongguka, za co byłam im wdzięczna.

Weszłam do swojego pokoju, w którym poczułam się swojo. To samo uczucie, które przeszło mnie w domu mężczyzny. Rozglądałam się dookoła i postanowiłam intensywnie przejrzeć swoje rzeczy.

Królowa LoduOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz