Jasna strona Mocy
Ahsoka: Czyli jednak Luke przyjechał na imprezę?
Han: TAK
Luke: Zostałem do tego perfidnie zmuszony
Han: Nie zmuszony, tylko agresywnie poproszony
Han: A to jest różnica
Luke: Niewielka
Han: Weź se drinka nalej, napij się i się zamknij
Anakin: Dlaczego sprowadzasz go na drogę Obi-Wana?
Ahsoka: XD
Mando: Dlaczego tu jest tak głośno?
Han: Bo imprezy są głośne
Mando: Świetnie
Han: Możemy dać jeszcze głośniej, jeśli chcesz
Mando: Nie
CZYTASZ
GalactiChat ★ Star Wars
FanfictionFanfiction w formie czatu Gdzie Leia wyciąga wszystkich z kłopotów, Luke chce być Jedi, Anakin próbuje być we wszystkim najlepszy, Yoda jest dilerem dziwnej herbaty, a wszystko to wina Obi-Wana « Generalnie, nie wiem, w jakiej czasoprzestrzeni odgr...