L
— nie wiem czy lekarzom przystoi iść do kasyna i grać w pokera, albo bilarda.
— daj spokój tato idź. Masz trzydzieści osiem lat. Tobie też się należy coś od życia
— dasz sobie radę sam dziś? Harry mi napisał, że musiał wziąć zmianę za swojego kolegę i nie da rady przyjechać
— musimy mu tato zaoferować wypłatę co miesiąc za zajmowanie się mną. Wiesz o co mi chodzi, że po prostu będzie moją nianią.
— niania dla szesnastoletniego chłopaka?
— nie lubię być sam, a poza tym kocham Harry'ego! Cudowny człowiek!
— bądź grzeczny, jeśli coś się będzie działo to masz dzwonić do mnie od razu, okej?
— tak tato. Idź już— mój własny syn wykopał mnie z mojego własnego domu
Westchnąłem tylko ciężko i udałem się do mojego samochodu, aby podjechać po Zayn'a i Liam'a. Zayn stwierdził, że bierze swojego męża, bo jeśli spotykają June to pokaże jej, że Liam jest jego, a nie jej. Zay był zabawny kiedy był zazdrosny.
Dojechałem do ich domu, a chłopcy już czekali. Jacy punktualni. Jak nigdy
— DO ONE NIGHT STAND— krzyknął Liam.
Więc do One Night Stand.
Gdy weszliśmy do kasyna wszystkie kobiety od razu pobiegły do Zayn'a. Egzotyczna uroda.
— bardzo mi przykro drogie panie, ale jakbyście kurwa nie zauważyły to ten o to tutaj Zayn Malik ma obrączkę na placu— pokazał jego rękę— ja również ją mam— tym razem pokazał swoją. — więc co za tym idzie? Jeśli panie są na tyle błyskotliwe to zauważą, że jesteśmy małżeństwem, a ja nazywam się Liam Payne MALIK więc proszę wypierdalać od MOJEGO męża!
Groźnie. Nigdy nie widziałem, żeby to Liam był zazdrosny tak bardzo o niego, ale coś oprócz tego przykuło moją uwagę, a bardziej ktoś. Biała koszula, czarna muszka pod szyją, czarne garniturowe spodnie na czarnych szelkach i czarne lakierowane buty. Harry. Wyglądał tak cholernie dobrze. Ale była też tutaj druga osoba. Pablo, który bawił się wyśmienicie w towarzystwie starszych mężczyzn. Nie posądzam go o zdradę. Z resztą jak mnie zdradzi to nie będzie tragedii. Chociaż nie. To nie był Pablo, on jest pewnie u swojej siostry i narzeka na mnie jaki to okropny jestem.
Po każdym kolejnym kieliszku Harry podobał mi się coraz bardziej. Mogłem pić, dlatego że Liam będzie prowadził później, ale też nie mogłem się upić, bo mam dziecko w domu. Muszę dawać przykład.
Więc wypije jeszcze dwie kolejki i to będzie koniec. Nie chce wrócić pijany do domu.— dlaczego Pablo wyszedł, kiedy przyprowadziłem H do domu? Potrzebował opieki— westchnąłem ciężko.
— oh Lou. On jest po prostu zazdrosny. Spójrz na H— spojrzałem na niego. Był piękny. Nadal w jakiś sposób kochałem Pablo. Byliśmy tyle lat ze sobą— wybrałbyś Pablo czy H?
— nie wiem Liam. Harry jest tak bardzo w moim typie. I tak szybko sprawił, że czuję się wśród niego dobrze, ale to z Pablo jestem zaręczony.— chciałem spojrzeć jeszcze raz na Harry'ego, który tym razem rozmawiał z jakimś kolesiem, a potem szybko wyszedł. Co się stało? Dlaczego H tak szybko wyszedł? To przeze mnie? Mój telefon wibrował, ale ignorowałem to. Dzisiaj jest dzień, aby Louis Tomlinson się wyrwał
— Louis kochanie!— Pablo— wszędzie cię szukałem. Chodźmy z stąd. Tęsknię za kochaniem się z tobą— ale czy ja tęskniłem?
— z skąd wiedziałeś, że tutaj jestem?
— Ares mi powiedział— zaczął mnie całować— chodź znalazłem na górze bardzo fajny pokój. Będziesz mógł zrobić ze mną co tylko zechcesz. Jestem cały twój.
Poszedłem z nim. Był moim narzeczonym. Nie było go tydzień w domu, więc tęskniłem za nim trochę.
— mógłbyś wrócić na siłownię Louis
— ja ci zaraz pokaże siłownię— wiem co to znaczy. Pablo chce szybko i ostro. Słyszałem jeszcze kilka razy jak mój telefon dzwonił, ale to pewnie Zayn chciał mi powiedzieć, że wychodzą już. Nie odebrałem ani za tym razem, ani za kolejnym. Musiałem zająć się swoim narzeczonym, który domaga się mojej uwagi i muszę zapomnieć o Harrym
CZYTASZ
After 14 Years || Larry Stylinson
FanfictionPo 14 latach Louis odnajduje swoją bratnią duszę tylko, że Louis jest zaręczony, a Harry opiekunką od czasu do czasu dla jego syna. No, ale cóż nie wszystko trzyma się planu jakiego ustalamy.