Pewnego dnia, w pewnym mieście, był sobie informatyk.
Pracował on nad rozszerzaniem możliwości sztucznej inteligencji zwanej ai.Aby umozliwić dany proces współpracował z popularnymu mediami, przez udostempnianie botowi wszystkiego co wrzucili użytkownicy.
Co prawda użytkownicy się buntowali, grozili że przejdą na inne playformy bez ai, może lekko protestowali przez zwalanie siedzib firm.
Ale to przez entuzjazm!
Oni tak naprawde byli szczęśliwi że bot się rozwija!(Notatka: wcale nie, ale jakoś trzeba twożyć kochane character.ai, bo czym jest życie bez pisania z pistaciami z anime xD)
A więc, trzeba było wybrać kolejną aplikacjię, kolejną współpracę aby rozwinąć dany wynalazek ludzkiści.
To było nie lada wyzwanie.
Naukowiec szukał, i szukał, aż znalazł.
Aplikacja do tworzenia książek! Pisania tekstów i ich komentowania!To by się przydało, można by tym rozwinąć pusanie tekstów przez ai, jak i własnych książek!!!
Informatyk naukowiec jak najszybciej dodał aplikacjie do banku danych ai.
Jednak skudki były katastrofalne. Od teraz bot kiedy ludzie próbowali polecić mu napisanie za nich czegokolwiek, wychodziły już tylko fanfiki.... takie pokroju... nie podam przykładowego, losowego roku albo lisowego fandomu bo mnie zjecie ._.
Jednak po dodaniu tej aplikacji, cringe tak bardzo wbił się w kod, że ai nie dało się już uratować. Jego styl pisania zanikł, żarty stały się pokroju waszego starego.
Już nawet resetowanie nic nie dawało. To był smutny koniec kariery ai.