Sorry za brak rozdziałów 🥺
~•~•~•~
– Jesteśmy! – krzyknęła entuzjastycznie Hailie.
Adrien nie podzielał tego entuzjazmu.
– Kurwa czym ja zawiniłem – wymamrotał.
– Słuchaj jesteś nowy w pracy, a ja cię oprowadzam. Sprawdziłam wcześniej swój harmonogram i to w nim jest. Kapujesz? – spytała.
– Zajebiście. – syknął.
Weszli do budynku, odruchowo brunetka sprawdziła miejsce z bronią upewniając się, że pistolet nadal leży na udzie. Uśmiechnęła się delikatnie, oddając się roli roztargnionej sekretarki.
– Witaj Mia! – krzyknęła szatynka machając jej z oddali
Hailie Monet skrzywiła się nieznacznie, na to przywitanie. Jednak je odwzajemniła
– Wybacz, mam zamiar oprowadzić nowego woźnego. Więc przywitania zostawmy na później. Chodźmy James. – oznajmiła kobiecie, posyłając jej przepraszający uśmiech.
Pociągnęła za sobą Adriena, z impetem popychając go do pokoju gospodarczego.
– Sprawdziłam go wcześniej, brak podsłuchów i kamer – szepnęła chłodno, wywierając na nim presję.
– Zasada nietykalności – syknął.
– Pierdolone cię zaraz tą miotłą – odsyknęła.
Pokój gospodarczy wypełniały środki czystości umiejscowione na prowizorycznych półkach. W kącie były dwa odkurzacze, kilka mopów i mioteł. Bardziej przypominał on komórkę niż pokój. Hailie Monet stykała się ciałem z Adrienem, ponieważ brak miejsca dawał o sobie znać. Jednak nadal starała się ograniczać kontakt fizyczny do minimum.
– Włóż tą słuchawkę do ucha. Raphael stara się włamać do systemu, a jak dobrze wiesz trzeba działać od środka. Twoim zadaniem jest zlokalizowanie pokoju dowodzenia, tu masz pendrive'a – wręczyła mu czarny przedmiot kształtu prostokąta połyskującego od światła lampy, do otwartej dłoni – Postaraj się zgrać dane z głównego dysku, i zlikwiduj zaporę sieciową. Masz pół godziny licząc od zajęcia mojej pozycji. Nie spieprz tego – syknęła.
Wyszli z pomieszczenia, a Adrien Santan odetchnął z ulgą.
– Mam nadzieję, że już wszystko rozumiesz – uśmiechnęła się do niego – W razie pytań znajdziesz mnie w gabinecie, do zobaczenia James. – odeszła posyłając mu znaczące spojrzenie.
Za dwie minuty, rozpoczyna się odliczanie.
~•~•~
Dziś cos wstawię!
Jeju sorry za brak rozdziałów 😓
Totalnie weny nie miałam
P
odoba wam się rozdział?
CZYTASZ
Zakazana miłość - Rodzina Monet fanfiction
Fanfic,,- Więc ustalmy nowe zasady. - szepnęłam, pogłębiając pocałunek " Czy możliwym jest to, by jedno zadanie, wciągnęło dwójkę ludzi w skomplikowaną intrygę? Czy wszystko możemy oznaczyć mianem "przypadku"? Dotąd napięte nici losu dwójki największych w...