Zagadka Japońskiego Mordercy

Rozdział 1

                                  Dzieciństwo
Cała historia zaczyna się w Japonii a dokładniej w Honolulu. 15.08.2008 urodziła się Ashley Elizabeth Takahashi II. Ashley ma młodszą siostrę, nazywała się Yuki Maya Takahashi III, i urodziła się 06.07.2016.

Gdy starsza córka miała 9 lat jej ojciec zmarł na raka, a ona razem z mamą, i młodszą siostrą
przeprowadziły się na Hawaje.

Mieszkały tam rok. Ashley nauczyła się surfingu. Ich mama jednak była dość surowa i zmartwiona, więc zabraniała im się zbliżać do wody, a co dopiero surfować. Jej zdaniem to sport dla osób niewykształconych, i osób które nic nigdy nie osiągną.

Ashley łamała te zasadę i wypożyczała zawsze tą samą deskę, surfowała tylko wtedy kiedy jej mama była w pracy, czyli tak często, że właściwie postrzegała tę deskę jako jej własną.

Ale jej mama nagle dostała ofertę lepszej pracy, co oznaczało kolejną wyprowadzkę.

Przeprowadziły się więc do USA, a dokładniej do Nowego Yorku.

Jej życie było skomplikowane, gdy się przeprowadziły, to pierwszą rzeczą jaką jej mama kupiła to najbardziej prestiżowy, luksusowy, i zarazem najdroższy dom przy central parku. Tak naprawdę zawsze stawiała na rzeczy najlepszej jakości.

Zapisała starszą córkę do szkoły prywatnej, a dla młodszej córki wykupiła nianię.

Pov: Ashley

Miną rok odkąd niania opuściła Nasz Dom bo Yuki zaczęła chodzić do przedszkola (również prywatnego).

W piątej klasie znalazłam fajne koleżanki, ale żadne nie były tak super, żeby nazwać je przyjaciółkami, poza Olivią i Lilą.

Olivia jest córką jakiejś tam infuencerki, a Lilą przeprowadziła się z Polski i też jest córką jakiegoś influ.

Na początku gadałam tylko z Lili(taką dałam jej ksywkę), bo Olivia jest bardzo nieśmiała.

Pamiętam nasze pierwsze spotkanie jak weszłam do klasy.

                                            Pov: Olivia

Pamiętam, że gdy Ashley weszła do klasy, każdemu oczy wyszły z orbit.

Długie, ciemne, proste włosy, z białą opaską. Oczy jak z marzeń typowo japońskie, lecz było widać całe oko dokładnie. Nos zadarty. Usta jak z pinteresta, różowe i zaokrąglone na górnej wardze.Na uszach można było dostrzec Małe diamenciki. Ubrana w białą koszulę z małym kołnierzykiem, i czarną spódniczką. Na ręce była własnoręcznie robiona bransoletka koloru różowego z napisem Y.M.T. Buty, ładne, czarne, błyszczące się 2-3 cm obcasiki.

Przywitała się jako Ashley. Dopiero po miesiącu rozmów przedstawiła się pełnym imieniem.

                                           Pov: Ashley

Jak weszłam, zobaczyłam od razu Lilę, ponieważ siedziała w pierwszej ławce z Olivią.

Miała krótkie blond włosy. Jej oczy przypominały szmaragdy,ponieważ były, aż tak zielone, jej nos był podobny do mojego, usta miała różowe i nawilżone. Na szyi miała łańcuszek,Z polowa serca i napisem: „BF". Ubrana w białą sukienkę z adidasami i skarpetkami do kolan.

Za to Olivia jest Brunetką. Miała na sobie wtedy okulary a za nimi niebieskie oczy. Miły uśmiech, a na szyi druga połowa naszyjnika „F". Na sobie miała białą koszulę i granatową spódnicę z diamencikami. Na ręce była bransoletka, od razu się jej przyjrzałam bo była z literką A. Buty miała białe Nike coś w stylu air forsy