Rozdział 26.
Liam
Powiedzieć, że mnie swoją postawą zaskoczyła to jak nic nie powiedzieć. Wpatruję się jak Harper prowadzi ją za rękę do łóżka. W co ja się wjebałem...
Adrenalina rozprowadza się w całym moim organizmie. Kutas zaczyna drgać mi w bokserkach. Po tym co powiedziała jest w pełnym wzwodzie. Jestem twardy jak skała. Wkurzyła mnie, podnieciła. Odczuwam taką mnogość emocji, jakiej dawno nie doświadczyłem.
Wpatruję się jak Harper staje przed nią.
- Chcesz się z nami zabawić? - pyta łagodnym głosem.
- Tak - szepcze Isa, a ja chyba zaraz zemdleję.
Dziewczyny otaczają ją, biorąc w ramiona. Rozsiadam się wygodnie z drinkiem w fotelu, próbując się nieco uspokoić. Serce bije mi tak mocno, jakby miało za chwilę wyskoczyć z piersi.
Kiedy Harper zaczyna niespiesznie całować usta Isy, mam ochotę coś rozjebać. Uderza we mnie gigantyczna zazdrość. A co jeśli Isa po tym wieczorze przerzuci się na dziewczyny?
- Dość - sapię. Jestem oszołomiony tym, że blondynka tak chętnie oddaje pocałunki Harper, które jest już nieźle napalona. Płoną jej policzki, a oczy błyszczą żądzą.
- Nie przestawajcie - Isa rzuca mi figlarne spojrzenie - chciał teatru, to go dostanie.
Po moim ciele przebiega dreszcz. Ja pierdolę. Czuję się jakbym właśnie leciał w kosmos.
Kiedy Harper mocniej przyciska usta do Isy wypijam whisky do dna. Jednym haustem. Wpatruję się w ten obraz urzeczony. Z jednej strony ściska mnie zazdrość, z drugiej czuję ekscytację. Krew buzuje mi w żyłach, jakby miała się zagotować.
Isa mocniej przyciąga do siebie Harper, całuje ją żarliwie. Ja pierdolę. Zaraz wytrysnę mimo, że nawet się nie dotknąłem.
Zaciskam mocno dłonie na podłokietnikach. Serce podchodzi mi do gardła kiedy Emily, przyciśnięta do pleców Isy składa na jej karku delikatne pocałunki, a później zdecydowanym ruchem ściąga jej bluzkę.
Isa odwraca się w stronę Emily i to ją zaczyna całować w usta. Nawet na mnie nie spojrzała. Kurwa. Jakby mnie tu nie było. Gdzie się podziała ta nieśmiała, niewinna Isa?
Harper zaczyna ściągać jej spodnie. Po chwili wszystkie we trzy zostają w bieliźnie.
Wstaje z fotela i rozpinam rozporek. Chcesz cyrku? Będziesz miała cyrk Isabello. Może wygrałaś tę bitwę, ale ja wygram wojnę.
Podchodzę do Harper i biorę ją za rękę. Następnie prowadzę za sobą do fotela. Dziewczyna klęka przede mną i niemal natychmiast bierze mojego kutasa do ust, a ja wpatruję się w Ise. Kiedy odrywa się od Emily zerka na mnie zdziwiona. Widzę, jak faluje jej grdyka gdy przełyka ślinę. Harper pieprzy mnie ustami, ale wcale nie czuję się z tego powodu aż tak podniecony. Dużo bardziej podnieca mnie Isa. Jej ciało... Chryste, jest jeszcze piękniejsza niż przed laty.
Zaciskam szczękę. Nie dotknę jej dziś. To tylko drobny pokaz, może robić co jej się podoba, ale nie mam zamiaru jej dotykać. Nie przy kimś. Z jakiegoś powodu wydaje mi się bardziej niewłaściwe niż to, że Harper właśnie obciąga mi kutasa na jej oczach. Dotykanie Isy byłoby bowiem czymś bardzo intymnym. Taki widok nie jest zarezerwowany dla osób postronnych. Harper i Emily to tylko pieprzenie. Czysty układ, gdzie wszyscy są zadowoleni.
Isa kładzie się na łóżku, a Emily całuję ją po biuście i brzuchu.
Serce podchodzi mi do gardła i nie mogę się skupić na ustach Harper, kiedy Emily odchyla na bok bieliznę Isy i przebiega językiem po jej wargach.
Dochodzę wraz z pierwszym jękiem Isy. Wytryskuje prosto w usta Harper, a ona grzecznie połyka całość. Wstaję, zapominam rozporek i rzucam Isie mroczne spojrzenie. Przygląda mi się z błyskiem w oku podczas gdy Emily odrywa się od jej cipki i składa na jej szyi sznur pocałunków. Następnie wychodzę z pokoju. Ja pierdolę, wygrała.
Isabella
Kiedy tylko Liam przekracza próg sypialni, momentalnie w moich oczach pojawiają się łzy.
- Stop - szepczę.
Emily pospiesznie odrywa się ode mnie i siada na łóżku obok. Po chwili dołącza do nas Harper. Dziewczyny przyglądają mi się z błyskiem w oku, ale widząc moje łzy natychmiast na ich twarzach maluje się troska.
Słyszymy głośny trzask drzwi, Harper się wzdryga. Po moich policzkach zaczynają spływać łzy.
- Hej - Harper gładzi mnie czule po plecach - nie przejmuj się nim.
Biorę drżący oddech i wstaje z łóżka. Narzucam na siebie ciuchy.
- Kochanie, nie żałuj niczego - Emily puszcza mi oko - wierz mi, że dziś sprawiłaś, że nie będzie mógł już dłużej ci się oprzeć. Nie zapomni o tym nigdy. Chciał Ci pokazać, że jest górą, tymczasem wyszło nieco inaczej.
Mrugam zdziwiona. Harper chichocze.
- Jedź do niego. Mówię serio. Porozmawiajcie na osobności, idźcie sami do łóżka. To co w nim siedzi to zraniona duma. Chciał dziś dać ci w kość, tymczasem to ty nam wszystkim zrobiłaś papkę z mózgu.
- Czy wy często... - biorę oddech. Boję się odpowiedzi, ale skoro już zadałam pytanie...
- Nie. Zdarzyło się kilka razy. Kocham Emily, Liam to tylko sporadyczne towarzystwo. Nic poważnego, nie musisz się martwić. Kochamy go ale jako przyjaciela. Jest nam bliski.
Kiwam głową. Przeczesuje palcami włosy. To dla mnie duża dawka emocji.
- Podrzucę Cię - oferuje Emily.
- To chyba nie jest najlepszy pomysł - mamroczę - pojadę do hotelu. Muszę się z tym wszystkim przespać.
Dziewczyny potakują. Nie namawiają mnie więcej. Jestem Wdzięczna, bo okazują mi niesamowitą troskę. A przecież to Liam jest ich przyjacielem.
Kiedy docieram do hotelu kilkanaście minut później jestem wykończona. Padam na łóżko.
Wydarzenia dzisiejszego wieczoru były... dziwne. To wszystko jest tak cholernie skomplikowane. Czy Liam naprawdę aż tak bardzo się zmienił? Po co to zrobił? Wkurzył się bo zagrałam jego kartami. Niech wie, na co mnie stać. Nie jestem już tą rozedrganą wewnętrznie nastolatka. Jestem dorosłą kobietą i postawię na swoim, choćby nie wiem co. Odzyskam Liama. Zrobię to i jego głupie zagrywki mi w niczym nie przeszkodzą.
Może mówić co chce ale widzę w jego oczach burzę emocji i uczuć, gdy na mnie patrzy. Może go zraniłam, ale czas skupić się na przyszłości, a nie roztrząsać przeszłość. A Liam jest jedynym mężczyzną, którego kiedykolwiek kochałam i to uczucie wcale nie wygasło.
CZYTASZ
All my life in love for you (18+)
RomancePrzyjaciele z dzieciństwa. Jest przy niej odkąd pamięta. Jej pierwsze wspomnienia związane są właśnie z nim. Kiedy dorastają - zakochują się w sobie. Czy Isabella wybaczy Liamowi ukrywanie tragicznej tajemnicy? Czy Liam wybaczy dziewczynie popełnion...