„Wiesz co, fajna jesteś"

88 7 7
                                    

Pov Wika:

19:00
Jutro jest rozpoczęcie roku szkolnego. A już pojutrze jest pierwszy dzień szkoły i pierwszej klasy. Stresuje się trochę bo jest to jednak nowość, nowi przyjaciele, nauczyciele i szkoła.

Mieszkam z Tatą, moi rodzice rozstali się 6 lat temu jest to dla mnie teraz zupełnie normalnie kiedyś strasznie to przeżywałam.

Chciałam wyglądać jak bogini więc staram się zrobić jak największy glow up w jeden wieczór. Najpierw poszłam do wanny użyłam kuli do kąpieli i zrobiłam sobie pielęgnację włosów, nałożyłam odżywkę, maskę, wcierkę i inne rzeczy.

Potem usiadłam na różowym krześle przy mojej toaletce i zrobiłam skincare.

6:44
Wstalam z łóżka wyłączając budzik z mojego telefonu, ubrałam czarne szerokie spodnie i koszulę a jako dodatki wybrałam czarna elegancka małą torebkę czarna złote kolczyki, naszyjnik i pierścionki oraz biale kokardki na włosy

Zeszłam na dół i przywitał mnie tata
T:Cześć kochanie, wyspałaś się?-Tata mnie przytulił-przygotowałem ci gofry
W:Aww dziękuję bardzo-odwzajemniłam przytulasa i zjadłam gofry z dodatkiem białej czekolady.

Wyszłam z domu pieszo bo miałam bardzo blisko do szkoły. Gdy dotarłam do drzwi szkoły zobaczyłam różne grupki uczniów klas, podeszłam do jakieś z grupki.

W:Hej moglibyście mi pokazać która klasa to 1a?
Brunet z rozjaśnionymi końcówkami włosów mi odpowiedział
B: to nasza klasa więc nie masz kogo szukać hahah-zaśmiał się a raz z nim inni- Bartek jestem. Podał mi rękę na przywitanie
W-Wiktoria- podałam mu rękę

Przywitałam się z 7 osobami wydają się mega spoko w naszej klasie jest 15 osób
Hania, Faustyna, Julita, Patryk, Oliwier, Bartek ale na niego mówimy Świeży i Bartek z pozostałymi jeszcze nie rozmawiałam bo nie było ich w tym okręgu

Nagle z drzwi wyszła dyrektorka
D: Zapraszam was wszystkich uczniów na rozpoczęcie! Otworzyła drzwi i wchodziliśmy klasami
Całe rozpoczęcie było w sali gimnastycznej. Siadaliśmy rzędami klasowo na usiadłam obok Fausti i Bartka odrazu przykuli moje oko siedzieliśmy tak od początku do końca: Julita, Oliwier, Hania, Świeży, Patryk, Fausti, Ja, Bartek.

Całe pierdolenje dyrektorki które trwało tylko 30 minut przegadałam z Bartkiem ponieważ fausti gadała cały czas z Patrykiem.

W: Powiem ci tak, mamy chyba pierwszego shipa.-zaśmiałam się po cichu
B: racja hahah drugi to Hania i świeży.-potwierdziłam zdanie bruneta
B: Wiesz co, fajna jesteś myślałem że będziesz pierwszą lepszą dwulicowa szmatą.
W: ale komplement-szturchnęłam go w ramię

Następnie poszliśmy do naszej klasy na najbliższe 4 lata każdy stanął na końcu klasy a wychowawczyni przy tablicy

Wch:Dzieci od dziś jestem waszą Wychowawczynią, Nazywam się Aleksandra i pamiętajcie gdy macie jakieś problemy możecie porozmawiać o tym za mną. Również mam takie zasady że w klasie siedzimy chłopak dziewczyna.- skończyła swoją wypowiedź
Ucieszyłam się bo wiedziałam że chce usiąść z bartekiem.

Wch: Chciałabym żebyśmy się podzielili. Najpierw Pani Aleksandra podzieliła 8 osób z którymi się nie zapoznałam jeszcze ale Bartek mi mówił że są wredni więc lepiej żebym z nimi nie gadała.
Następnie podzieliła nas tak
Kostek i Julitka (Oliwiera nazywamy Kostek)
Hania i Świeży
Patryk i Faustyna
I ja z Bartkiem
W sumie to się cieszę że z nim siedzę przez cały rok. Wtedy jeszcze nie wiedziałam...

———————————————————
Długo się zbierałam na napisanie tej książki ale mam teraz wenę więc nie zdziwicie się gdybym przestała pisać..

Ale tak ogl git?🫶🏻🎀🦢
538 słów

Zazdrosna dziewczyna Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz