-Siadaj tu obok mnie. -powiedział, więc tak też zrobiłam.Tata zaczął najpierw coś grać, wiem jedno, że muzyka była przepiękna. -naciśnij klawisze, jakiekolwiek.
-Em no dobrze. -zaczęłam przyciskać klawisze.
-super to teraz wyprostuj plecy i połóż ręce na klawiszach. Super, będe ci pokazywał gdzie masz przyciskać okej? -ja tylko skinęłam głową i naciskałam tam gdzie mi kazał. Potem stwierdziłam, że to nudne i tata grał sam. Ja słuchałam. Kiedy skończył to się odezwałam.
-Nudne to, po robimy co innego? A może zadzwonisz do Amelki? Przyjedzie? Prooszę.-zasypałam go pytaniami tata się leciutko uśmiechnął.
-Jasne Skarbie, ale ty rozmawiasz z jej mamą, to nie ja chce żeby przyjechała tylko ty.
-No ale to nie jest sprawiedliwe! Ty dzwonisz! Bo powiem brzydkie słowo i będe ich używać.-wystawiłam mu język i go uszczypnęłam nie pomyślałam, że przez to mogę dostać od taty. Po tym tata zmierzył mnie lodowym wzrokiem po czym się odezwał.
-Właśnie swoim zachowaniem możesz zapomnieć o spotkaniu się z Amelką.Dlaczego szczypiesz?-zapytał spokojnie, ale jak powiedział pierwsze zdanie to popatrzyłam na niego smutno.
-No ale tato, to było niechcący. Proooszę.
-Nie Lissy trzabyło myśleć wcześniej, teraz nie ma odwrotu. Jeszcze raz uszczypiesz kogoś dostaniesz szlaban.
-Przepraszam Tato.
-Za co przepraszasz? Pełnym zdaniem.
-Przepraszam tato za to, że cię uszczypałam.-powiedziałam mega słodkim i niewinnym głosem na jaki było mnie stać.Potem cicho szepnęłam. -Jesteś zły?
-Nie Lissy nie jestem na ciebie zły. Idziemy cię spakować na jutro?
-Tak. -zgodziłam się i poszliśmy do mojego pokoju.
-----------------------------------------------------------------
Hejka, mimo, że u mnie najlepiej nie jest to jest rozdział, muszę czymś zająć głowę żeby nie myśleć o tym wszystkim♥Jest krótki bo dalszą część dnia chce zrobić winnym rozdziale bardziej mi będzie pasować inna nazwa.
Miłego Wieczoru/Dnia♥
Papa♥
Słów:289

CZYTASZ
mała Hailie Monet
Fanficjest to opowieść o tym jak Hailie trafia do braci jak ma 3 latka.Vincent opiekuje się nią jak córką,nawet kazał Willowi zająć się pracą.jeśli chcesz się dowiedzieć co się wydarzy to zapraszam do czytania. przepraszam za błęndy.