wyżalam się Wam, bo Sara nie odbiera

65 6 19
                                    


hej. Wszystko jest bez sensu i sobie nie dam rady. Świat przyjmuje chłopaków i dziewczyny, a nie mnie. I mnie nie przyjmie.

I czy to nie jest chore, że przy większości kompleksów możemy je jakoś normalnie zniwelować i sobie żyć spokojnie, a osoby trans żeby czuć się po prostu okej w swoim ciele muszą tyle przewalczyć? Tu chodzi o wyjście na pieprzoną plażę, czy kąpiel z pianą bez tego okropnego uczucia gdy patrzę na swoje ciało. Wywaliłem lustro z pokoju i w sumie łatwiej się przebierać.

Wychodzenie ze znajomymi jest straszne gdy ciągle cię missgenderują.

Kłamanie rodziców jest straszne gdy mówią o rzeczach, których nigdy nie zrobię.

Wiem, że tutaj na wattpadzie jestem względnie bezpieczny. Nie wiecie jak wyglądam, ani jak mam na nazwisko. Jestem kolejną internetową personą. Ale mam życie, w którym wszystko mnie przeraża.

Nie wiem jak sobie dam radę i czy w ogóle dam sobie radę.

Dlaczego nie mogę być cis dziewczyną? Dlaczego nie mogę być deadname? Dlaczego akurat na mnie trafiło? 

Pewnie, że mogę udawać, że nic nie zaszło, ale chyba nie dam rady. Ta część mnie na to nie pozwoli. Trzeba się buntować. Mam nie być sobą przez społeczeństwo? Szanujmy się...

Jak na razie, chcę znaleźć się w jakieś bezpiecznej przestrzeni. Nie umrzeć, ale zrobić przerwę. Nie chcę obudzić się jutro tylko może za jakiś czas. Albo w ogóle nie istnieć. Nigdy. Nie urodzić się, nie być istotą, nigdy nie powstać, nigdy nie stać się częścią wszechświata.

dobranoc i trzymajcie się dobrze.

Alex

17.06.24

niebinarne przemyśleniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz