Ray siedział przy blacie w kuchni jedząc śniadanie.Zwykle jadał później, jednak dzisiaj został niespodziewanie obudzony o szóstej.
Teraz była już ósma więc siłą rzeczy zrobił się głodny.Tost posmarowany dżemem i ciepłe kakao, lekko poprawiły humor Rossmanna.
Był przygnębiony z dwóch powodów chociaż ten pierwszy nie był tak poważny jak drugi.
Musiał zobaczyć się dziś z Henrykiem w celu opracowania planu działa związku z incydentem z puszkami..
Na samą myśl Ray czul zirytowanie.
Drugą rzeczą, która zaprzątała mu głowę..
był Lucjan.Lucjan to jego najlepszy przyjaciel z dzieciństwa.
Jako dziecko Ray mieszkał z rodzicami w wielkim domu położonym na obrzeżach miasta.
Tak się złożyło, że rodzice Lucjana byli jego sąsiadami.
Dwójka dzieci w podobnym wieku szybko złapała kontakt.Lucjan był tylko dwa lata starszy, dlatego różnica wieku szybko się wyrównała.
Byli nierozłączni, uczęszczali nawet do tego samego liceum.
I to właśnie w tym okresie, Ray zauważył, że coś jest nie tak.
A dokładnie, że coś jest nie tak z jego uczuciami w stosunku do Lucjana.
Jako nastolatek Rossmann nie był kimś nieświadomym.
Szybko zdał sobie sprawę, że pociągają go mężczyźni.
Jednak to czego nie umiał zaakceptować to to, że zakochał się w swoim najlepszym przyjacielu.
Długo nad tym rozmyślał i chociaż rozdzierało mu to serce koniec końców, postanowił milczeć.
Nic nie mówić o swojej orientacji i ani o jego uczuciach.Nie chciał tracić tak cennej przyjaźni z powodu własnych egoistycznych potrzeb.
Tak więc minęło kilka lat, uczucia zostały pogrzebane gdzieś głęboko w sercu, nigdy niewypowiedziane na głos.
Cóż tak naprawdę Ray cieszył się z tego co miał.
Był jedynym przyjacielem Lucjana i cieszył się szczególnymi przywilejami...
Był powodem zmartwień Lucjana.. radości i smutku.I to mu wystarczało.
To znaczy myślał, że mu wystarczało.
Niespodziewanie dwa miesiące temu, Lucjan przyszedł do niego w nocy całkowicie pijany.
Ray był w szoku, ponieważ przez te wszystkie lata przyjaźni nigdy nie widział Lucjana w tak złym stanie.
Siedział z nim kilka godzin nie pytając o nic.
Chciał mu po prostu tworzyszyć, dać znać, że zawsze będzie obok niego...Bo tak było bez względu na co zawsze z nim będzie.
Nie naciskał na wyjaśnienia, ponieważ wiedział, że Lucjan w końcu sam mu powie.
CZYTASZ
Słodka Irytacja || Rossman x Hebe || Boyslove ||
FanficMasz wszystkiego dość, idziesz do sklepu by kupić sobie coś na polepszenie humoru, ale tam spotykasz osobę, której po prostu nie znosisz. Żeby tego było mało, ta osoba prowokuje cię i sprawia, że powoli tracisz nad sobą panowanie. Co robisz? a)...