17

39 5 0
                                    

Katsuki

Otworzyłem oczy, nie miałem siły na nic.
Od kilku dni jestem w nowej sali która mi blokuje quirk.

Dalej nie rozumiem dla czego mi nikt nie powiedział, tak się mnie bali?
Usiadłem na łóżku i spojrzałem w stronę okna.
Przez okno nic nie było ciekawego do oglądania bo miałem wiele czasu by spędzić patrząc się w krajobraz za nim.

Westchnołem i wstałem z szpitalnego łóżka i weszłem do łazienki.
Rozebrałem się i spojrzałem na siebie w lustrze, na ciele miałem oparzenia, nie wyglądały one źle.
Nawet mi się podobały ale oprócz mnie to chyba wszystkich obrzydzały.
Weszłem pod prysznic i się szybko umyłem. Ubrałem się w ciuchy które były czyste i znowu usiadłem na łóżku.

Usłyszałem otwierające się dzwi, obruciłem się w tamtą stronę i zobaczyłem Izuku.
Uśmiechnołem się w jego stronę i podeszłem do niego.
On również się uśmiechnoł i moją stronę.

- Jak się czujesz kacchan?

Spytał się mnie. Co miałem mu tak na prawdę powiedzieć?
Że czuje sie jak najgorsze ścierwo którego ludzie wokół się boją?

- Jest znośnie .

Powiedziałem i się do niego przytuliłem.
Swoje dłonie położyłem na jego talii, a swoją brodę ułożyłem na jego miękkich włosach.

On również mnie obioł i się wtulił w moją klatkę piersiową.
Był z nie licznych osób które się mnie nie bały, rozumiał to i był ze mną ten cały czas.
Ale także moja paczka znajomych się mnie nie bała jak i nauczyciele.
Nawet Aizawa do mnie przyszedł i starał się wytłumaczyć dla czego nikt mi nic nie powiedział.

Oni wszyscy bali się że wpadnę w szał i komuś lub sobie zrobię krzywdę. Tego to bym nie chciał zrobić.

-Wiem, że nie jest dobrze kacchan .

Usłyszałem głos Izuku, miał rację.
Obiołem go jeszcze mocniej, poczułem jego dłoń na moich plecach którą jeździł w góre i w dół.

Pociągnołem Izuku w stronę łożka i usiadłem tak aby moje plecy opierały się ściane.
Izuku usiadł na moich udach blisko mojego krocza, ale mi to nie przeszkadzało.
Popatrzyłem w jego oczy i się uśmiechnołem.

-Dam radę słońce, zawsze dam radę jeśli będziesz przy mnie.

Pocałowałem go w czoło i poczochrałem go po włosach.

-Kocham cię kacchan..

Mówiąc to pocałował mnie w usta.
Zaśmiałem się w głębi duszy i odwzajemniłem pieszczote.

Jego usta były miękie, były delikatne.
Pogłebiłem pocałunek i położyłem swoje dłonie na jego udach. ( Kochane dziewczęta, pamiętajcie że chłopaki kochają wasze uda ale się do tego nie przyznają❤)
Nie mogłem się powstrzymać i ścianiem je mocniej, były doskonałe.
Podgryzłem jego wargę i odsunołem się od jego twarzy.
Od razu zakrył swoją twarz i wtulił się w moją szyję.

- A ty co się zawstydziłeś?

Spytałem się ale usłyszałem tylko pomruk przy mojej szyji.
Zaśmiałem się i za czołem głodzić jego uda.

-Dla tego.

Ledwo usłyszałem głos przy mojej szyji.

-Czyli?

-Bo trzymasz swoje dłonie na moich udach kacchan

Zaśmiałem się i go pocałowałem w czoło.

-Wstydzisz sie swoich ud?

-Nie wiem, są dość wielkie jak na faceta i się dziwnie w nich czuje..

Wymamrotał zawstydzony.

-Kocham ciebie i twoje uda, są miękie i delikatne i zajebiste do ściskania.

Popatrzył na mnie.
Obioł moją twarz i się przybliżył bliżej mnie.
Patrzył się w moje oczy zachłanie, nie wiem czego szukał w moich oczach ale cieszyło mnie to że mogłem patrzeć w jego piękne zielone oczy.
Jedna z moich dłoni przeniosła się na jego policzek.
Poczułem jego miękie usta na moim czole i policzkach.

-Nie jesteś ani trochę straszny wiesz o tym doskonale, jesteś uroczym blondynem który broni swoich i stara się bronić innych

Przez ten cały czas się na mnie patrzył, obiołem go i położyłem swoją głowe na jego ramieniu.

-Jestem tutaj kacchan, nie zostawię ciebie.

Poczułem łze spływającą po moim policzku.

-Cała twoja klasa jest z tobą, nauczyciele, bohaterowie, rodzice i wiele innych osób

Schowałem swoją twarz w jego szyji.
Obiołem go mocniej i się przesunołem tak bym leżał na poduszce ale dalej obejmowałem Izuku.
Leżał na mojej klatce piersiowej i za czoł coś nucić.

W słuchałem się w jego nucenie i przymknołem oczy.

Tego właśnie potrzebowałem.
Spokoju, wsparcia i zrozumienia.
Położyłem swoją jedna z dłoni na jego głowie i się przytuliłem się bardziej do swojego chłopaka.

꒷︶꒷꒥꒷‧₊˚૮꒰˵•ᵜ•˵꒱ა‧₊˚꒷︶꒷꒥꒷

Sorry za błedy 😘

I dziękuję za 45 gwiazdek ❤❤
I dziękuję tym 219 osobą które czytają to coś 😘😘😘

upadek  - bakudekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz