Powrót do Polski

68 2 0
                                    

Pov Julita
Przez 8 lat razem z rodzicami mieszkałam w stanach było super ale dosłownie dzisiaj przyszedł do mnie wiadomość  od mamy

Mama:
Julitka ja z tatą wylatujemy do Argentyny nie wiemy kiedy wrzucimy prawdopodobnie nigdy przepraszam że w taki sposób się o tym dowiadujesz  ale dopiero w pracy się o tym dowiedzieliśmy may dla ciebie 5 tysięcy dolarów  za to kup bilet do Polski i poleć do swojego brata Przemka wież gdzie mieszka  byliśmy u niego 4 miesiące temu  poleć do niego i musisz z nim zamieszkać wiem do jest dla ciebie trudne ale niestety musimy pa kochanie pamiętaj ja i tata  cię mocno kochamy ...

Julita:
Skoro musicie ja polecę do Przemka już jutro
Pamiętaj mamo ja ciebie też bardzo mocno kocham mam nadzieję że się zobaczymy jeszcze kiedyś Do zobaczenia..

Mama :
do zobaczenia Julitko ... 

Popłakałam się ale stwierdziłam że dam radę i zaczełam się pakować oczywiście płakałam
Była 1 w nocy kupiłam bilety do Polski zostało mi jeszcze 1000 dolarów czyli na polskie chyba 4 tysiące
  o 7 miałam wylot poszłam spać i 3 wamłam zjadłam i się ubrałam  spakowałam  plecka podręczny  byłam 4:30  zamówiłam taksi i pojechałam na lotnisko była już piąta czekałam długiej kolejce  chyba z godzinę o szóstej weszłam za pralki i poszłam do kawiarni 

Na kawę i ciastko byłam mega zmęczona spałam tylko 2 godziny w końcu weszłam do samolotu było tam chyba tylko 8 osób    na szczęście siedziałam sama w rzędzie zasnąłem

obudziłam się akurat na komunikat:
" Drodzy pasażerowie za 30 minut wylądujemy
Prosimy już nie przemieszczać się po pokładzie samolotu

     Stwierdziłam że posłucham muzyki
Na słuchawkach miałam piosenkę która kojarzy się tylko z rodzicami   popłakałam się ale poczułam że lądujemy i otarłam łzy.

Byłam w Polsce czuła się za razem świetnie a za razem okropnie chciało mi się płakać ale powiedziałam sobie  " Julita jesteś silna "
      Zamówiłam taksi i pojechałam do Przemka zapukałam

Pov: Przemek
Siedzę w pokoju razem z Wiką  oglądamy film i nagle pukanie do drzwi pomyślałem że to pizza  i poszedłem otworzyć drzwi

W- kto to ?

P- pewnie pizza

W- oki to idź otwórz

P- idę idę
 
~
Otwieram a tam stoki smutna Julita z  walizkami

J- h-he-hej

P- hej julitka co się stało

J- mogę wejść

P- tak jasne wchodź

W- kto to- Julita co się stało  

----------------------------—_--—------------------------

381 słów

Sorki że taki krótki ale spać mi się chce jest 23:40 a ja piszę to od 21:40 razem z wprowadzeniem ale postaram się wżuvić jutro z dwa
                          
           


 

Nowa szkoła...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz