Rodział 1

15 1 0
                                    

Tego wieczoru mieliśmy bardziej się zapoznać , była już godzina 15:56 dokładnie mieliśmy zejść na dół do salonu o 18. Każdy w tym momencie był zajęty rozpakowywaniem swoich rzeczy ja już to wszystko zrobiłem bo nie miałem jakoś dużo dlatego zrobiłem to szybko większości swoich pierdołów zostawiłem w domu rodzinnym bo bym się nie zmieścił w samochodzie. Po 10 minutach siedzenia bez czynnie wstałem i wyszedłem z pokoju. Schodząc na dół przywitałem się z siostrą ,bo nie miałem jeszcze okazji w tym dniu  powędrowałem dalej przystanąłem w progu kuchni.    Pomieszczenie to było połączone z jadalnią w której stał duży stół z ustawionymi krzesłami przy nim norma przecież to stół co ja się produkuje. Rozejrzałem się po pomieszczeniu było pięknie stałem tak i wpatrywałem się w jeden punkt gdy nagle usłyszałem czyjś głos:
-a ty co skarbów szukasz?
To była dziewczyna była dużo niższa ode mnie sięgała mi ledwo do ramion miała zielone oczy i była brunetką. Popatrzyłem na nią a ona na mnie poczułem jak mnie ciarki przeszły po plecach ocknąłem się po chwili że już dość długo nie odpowiadam.
- ta ale nic tu nie ma -odpowiedziałem chamsko przez co popatrzyła na mnie groźnie 
- nie podskakuj tak chłopcze bo z butów wyskoczysz -rzuciła na co zaśmiałem się gorzko i odszedłem
- e ty stój -krzyknęła ma co się odwróciłem – może skoro się widzimy to chociaż powiesz jak masz na imię?
-  nie jak przyjdzie czas i pora to ci powiem – znów się odwróciłem i poszedłem do pokoju
Leżałem tak 10 minut w ciszy gdy nagle usłyszałem otwieranie drzwi był to nie kto inny jak moja cudowna siostra  popatrzyłem ma nią a ona na mnie była uśmiechnięta od ucha do ucha już wiedziałem że coś jest na rzeczy
-  wiesz że Felix też będzie tu z nami mieszkał -powiedziała śpiewająco ma co przewróciłem oczami w skrócie Felix to mój  najlepszy przyjaciel znamy się od dziecka jest ode mnie starszy o 6 lat skoczył niedawno 23 lata stary byk moja siostra jest w nim szaleńczo zakochana rudowłosy chłopak bo taki właśnie ma kolor włosów Felix jest przystojnym facetem ale żeby aż tak mieć na nim taką obsesje głowa mała
- mhm i co szansa dla ciebie na poderwanie go-rzuciłem podnosząc się łokciach żeby widzieć jej twarz.
-weź jesteś głupi -powiedziała to i za chwilę poczułem jak poduszka uderza mnie w twarz no oczywiście przez nią rzuciła mnie.
- nie głupi tylko wyjątkowy vic a za tą poduszkę zaraz skoczysz pod prysznicem – zawsze się tak droczyliśmy  przeważnie lądowała pod prysznicem oblana zimna wodą albo zamknięta w uścisku przez moje nogi. Zawsze miałem przewagę od 2 klasy podstawówki chodziłem na MMA i trenowałem piłkę nożna a ona nadal nie umiała się nauczyć ze do mnie się nie zaczyna.
Dziewczyna wzięła mój telefon i zaczęła próbować go odblokowywać -jakie masz hasło? -popatrzyła na mnie i zrobiła słodkie oczy z myślała  że jej się uda je ode mnie wyłudzić.
,-nie interesuj się ciekawość to pierwszy stopień do piekła -wyrwałem jej telefon z rąk i schowałem do kieszeni.
-aha to się jeb -ja chciałam pogadać tik toka – popatrzyła na mnie a ja jak zwykle jej uległem i dałem jej telefon z włączonym tik tokem a ona się uśmiechnęła do mnie i zaczęła ogladać opierając się o moje ramię.
- gdzie masz swój telefon - zapytałem bawiac się krzyżykiem  od łańcuszka który dostałem od mamy.
-w pokoju rozładowany – rzuciła nawet na mnie nie patrząc
Kiwnałem w porozumieniu głową chociaż wiem że i tak tego nie widziała bo telefon ważniejszy.
Leżałem i patrzyłem w ścianę przed sobą aż w końcu siostra wstała.
- dobra idę bo mi się nudzi i jestem głodna -oddals mi mój telefon i wyszła z pokoju zamykając drzwi.
Czułem jak oczy same mi się zamykają więc oddałem się snu i zasnąłem.
***
Ze snu wyrwała mnie blondwłosa dziewczyna rzucając mnie poduszka
- Wstawaj kretynie od 10 minut powinnieneś być z nami a ty śpisz sobie e najlepsze takim zachowaniem to ty se opinii  dobrej nie wyrobisz -przerwala na chwilę ale zaraz zaczęła znów swoją gadkę- za trzy minut masz być ma dole z zegarkiem w ręku s jak cię nie bedzie to cie wykastruje nożyczkami na żywca -ostanie słowo podkreśliła po czym wyszła z pokoju. Patrzyłem na drzwi jak wryty nie spodziewałem się takiej pobutki więc nie byłem przygotowany a ja nie lubię jak ktoś mnie budzi , dlatego jezszcze chwilę polezalem a następnie wstałem i zszedłem na dół. Powędrowałem do salonu gdzie byli już wszyscy no może punktualność to nie jest moją mocna strona ale bez przesady jestem w domu. Podszedłem najpierw do chłopaka który siedział z brzega bym nie wysoki brunet i miał kilka wystających tatuaży na rękach. Podałem mu rękę tak jak mnie nauczono rzuciłem krótkie:
- cześć Olivier jestem –  a chlopak rzucił -alex miło -i na tym skoczyła się nasza rozmowa.
Następnie podeszlem do Felixa nie widziałem się z nim dwa lata  to wszytko dlatego że mieszka w Rosji ale pomimo odległość która nad dzieliła nie było dnia w którym nie pisaliśmy porostu byliśmy przywiązani do siebie.
Rudowlosy chłopak do mnie podszedł zaczał całować jak taka jedna ciotka na święta bożego narodzenia a ja nadal trzymałem wyciągniętą rękę do niego żeby dać mu cześć zranił mnie. Po tym jak chłopka skoczył mnie obściskiwać no oczywiście dla żartów bez żadnych gej i tak dalje poszedłem do brunetki z którą już się widziałem w kuchni. Nie polubiliśmy się to było widać tak samo jak i po mnie i po niej też dlatego zywczajnie podałem jej rękę.
- Olivier- powiedziałem i popatrzyłem na nią w tym czasie odrazu przeszły mnie jakieś ciary na plecach jakby strach ale nie dawałem po sobie tego poznać
-Emily- powiedziała dziewczyna uścisnela moja dłoń i uśmiechnęła się do mnie zabójczo już wiedziałem że jest z nim coś nie tak. Usiadłem na kanapie zaraz obok siostry i nie patrzyłem na mi oprócz kawalek bluzy.

not this time Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz