Katsuki
- Trochę odważne posunięcie słoneczko
Wymamrotałem w jego kark, usłyszałem tylko mrugnięcie zadowolenia.
Za czołem go całować po całym karku, słyszałem westchnienia zadowolenia.Włożyłem swoje dłonie pod jego koszulkę i za czołem jeździć dłońmi po jego klatce piersiowej.
Jedną ręką za czołem bawić się jego już twardymi sudkami, ciągniłem je i się nimi bawiłem.
Jako zadowolenie usłyszałem cichy jęk zadowolenia że strony Izuku.
Jego jęki i pomruki były cudowne, podniecały mnie one.
Cały on mnie podniecał.-Kacchan...
Mruknoł zadowolony.
Podniosłem się i zawisłem nad Izuku, jego twarz była zarumieniona.
Wyglądał bosko i seksownie, zdiołem jego pod koszule z jego pomocą.
Całowałem jego klatkę piersiową, robiłem również kila malinek żeby było wiadomo że on jest wyłącznie mój.
W ziołem jego sutek do ust, był twardy.
Lizałem go i sałem z przyjemnością.-Katsukiii~
Przeciągnił moje imie pól szeptem. Przy tym zagryzając wargę.
Jego dłonie ułożyły się na moich barkach.-Smaczny jesteś ~
-Kacchan, proszę Katsuki nie odsuwaj się.
Proszę pocałuj mnie, proszę.Wykonałem jego proźbe i wbiłem się w jego słodkie usta.
Przyciągnoł mnie jeszcze bliżej sobie i pogłebił nasz pocałunek.
Był taki uległy na moje czyny i taki uroczy.Dotykałem go, oderwałem swoje usta i przesunołem je w dół, na jego szyję. Czułem jak jego oddech przyśpiesza na moje ruchy, czułem także jego serce które szybko biło pod moimi palcami.
Moje usta znów znalazły się na klatce piersiowej Izuku.
Całowałem jego klatkę piersiową, skupiłem się bym całował każdą jego bliznę na klatce piersiowej przy tym bawiąc się jego sudkami.Zdiołem swoją koszulkę i żuciłem ją gdzieś koło łóżka.
Spojrzałem na jego twarz, był zarumieniony, miał także rozchylone usta.
Wyglądał cudownie, mój uroczy chłopiec.
( Jak pedofil, co nie? xD)-Chcesz tego Izuku?
Spytałem się, patrząc przy tym mu w oczy.
Szukałem w nich zawahania.-Tak~
Wyjęczał
-Katsuki, proszę ~
Gdy to mówił za czołem rozpinać jego rozporek.
- Kochaj się ze mną, Proszę ~Popatrzyłem w jego oczy, widziałem w nich podniecenie.
Chciałem go zadowolić, dać dużą przyjemność z naszego pierwszego razu.
Nie zamierzałem go rżnąć tylko się z nim kochać.
Uśmiechnołem się w jego stronę.-Oj będziemy się kochać skarbie~
Powiedziałem pół szeptem do jego ucha.
Sunołem z niego spodnie, które miał na sobie.
Zdiołem tagrze swoje spodnie, zostawiając przy tym swoje bokserki.Spojrzałem na jego twarz, był słodki.
Wyciągnołem z szuflady lubrygant.
Jego twarz zrobiła się jeszcze bardziej czerwona.
Chciał się zakryć dłońmi ale nie pozwoliłem mu.-Kochanie, nie musisz się mnie wstydzić.
Wiesz to.Powiedziałem to i się uśmiechnołem w jego stronę, pokiwał mi głową na znak zgody i położył swoje dłonie na moim karku.
-Będziesz delikatny?
Spytał się puł szeptem.
-Będę, obiecuje ci to kochanie.
CZYTASZ
upadek - bakudeku
RomansByłem tak strasznie przerażony, nie mogłem się ruszyć. Patrzyłem na leżącego chłopaka z zielonymi włosami na ziemi. Był to Deku. Mój Deku Wokół niego było pełno krwi, wszyscy krzyczeli. Nie wiedziałem co zrobić, podeszłem do niego.