12

8 2 0
                                    

Minął miesiąc. Kędzierzyn-Koźle wrócił do siebie. Spotykał Głogówek w parku, ale odnosił wrażenie, że ten traktował go chłodniej niż wcześniej.

Nie rozumiał dlaczego tak bardzo go to boli. Jeszcze nie dawno się nie znali, a teraz coś takiego..

Wyczekiwał na swój urlop z nadzieją, że wtedy uda mu się zbliżyć do Głogówka.

Niestety gdy pierwszego dnia urlopu zapukał do drzwi drugiego, okazało się, że go nie ma. Znalazł za to karteczkę z wiadomością od niego. Mówiła ona, że musiał on wyjechać na parę dni.

Kędzierzyn westchnął zawiedziony. Jego dobry humor zniknął. Cały sens urlopu zniknął.

Powoli ruszył do parku. Zaczęła go boleć głowa.

Zaszedł do miejsca, gdzie przesiadywał Głogówek. Usiadł pod drzewem i patrzył na kwiaty. Po chwili zamknął oczy.

Ból głowy narastał.


~Sasha

Poniemiecki | CityHumans | Kędzierzyn-Koźle x GłogówekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz