Ten rozdział będzie krótki bo ostatnio mam problemy z weną.Mam nadzieję że wena wróci.W razie pytań albo macie jakieś pomysły związane z opowiadaniem.Piszcie śmiało.
Może was pomysł mnie zaciekawi.
Ask : https://ask.fm/Mia30116
Instagram : miazuzanna1996
_________________________________________________________________________
OLGA :
Dzisiaj do szpitala przyszła mnie odwiedzić siostrzenica.Bardzo się cieszę z wygranej moich kolegów .Należało im się.A ta projektantka mody już nikomu nie będzie zatruwać życie.Mam nadzieję że nasz dyrektor przewróci ich z powrotem do wykonywania zawodu. Teraz prasa będzie oczerniać Kłosek.To ją będziemy widzieć na pierwszych stronach gazet.A co ddo Gosi pomyślałam że może czegoś potrzebuje.Jednak chciała ze mną porozmawiać.Ewelina mnie poinformowała że czeka na mnie w szklanym pomieszczeniu .Przyszłam do niej korzystając z wolnego czasu bo potem czeka mnie obchód. Gosia dzisiaj była ubrana trochę wyzywająco.To nie jest tak do końca jej wina bo dzisiejsze nastolatki lubią ubierać się jak dorosłe dziewczyny i nosić mocny makijaż. Teraz nie mieszkamy razem więc nie mam kontroli nad nią. Wciąż się zastanawiam czy nie zmieniła zdania żeby zamieszkać jednak u mnie .Ale pewnie nie bo by już do mnie dzwoniła.
-Gosia chciałaś mnie odwiedzić?
Bardzo się cieszę że moja siostrzenica postanowiła mnie odwiedzić.Bardzo za nią tęsknie. Przytuliłam ją na powitanie.Nadal nie mogę uwierzyć że moja Gosia już nie jest malutka istotką a prawie dorosłą kobietą. Potem usiadłam obok niej i zamieniłam się w słuch.
-Ciociu musimy porozmawiać.
-O czym kochanie?
-Znalazłam w rodzinnym albumie zdjęcia mamy z takim jednym chłopakiem. - wyciągnęła zdjęcie z plecaka .
Na pierwszy rzut oka nie skojarzyłam tego chłopaka ale potem coś w pamięci zaczęło mi szumieć. Oliana była bardzo towarzyska i postawiła dużo po sobie zdjęć. Jej uśmiech sprawił jakbym znów patrzyła na nią.Brakuje mi jej,brakuje mi naszej rozmowy .Oliana była dla mnie jak druga mama ,gdy umarła mój świat stanął w gruzach .W tamtym czasie uczęszczałam do psychologa bo za dużo miałam na głowie. Na szczeście dałam radę.Skończyłam studia ,wychowywałam Gosię razem z mamą a ojca nigdy nie poznaliśmy.Ale teraz widzę że Gosia chce poznać prawdę.
-Kojarzysz tego pana?
-Gosiu nie.
-Nie widzisz między nami podobieństwa?
No faktycznie jest między nimi podobieństwo ale może to tylko zbieg okoliczności.
-Tak,macie usta takie same i trochę układ brwi ale Gosia myślę że powinnaś dać sobie spokój.
-Ciocia ale ja zawsze byłam ciekawa kim jest mój ojciec,na tym zdjęciu widzę podobieństwo między nami.
CZYTASZ
Szpital Dziecięcy - Dalsze losy bohaterów
FanfictionDalsze losy lekarzy ze Szpitala Dziecięcego. Trójka przyjaciół przenosi się do innego szpitala by rozpocząć życie na nowo. Czy w nowym szpitalu się odnajdą? Poznajcie losy trójki lekarzy!