• Miłość cz. 2 •

111 2 0
                                    

Julita i Bartek są rodzeństwem.
Fausti i Qry też są rodzeństwem.

W samej bieliźnie.

Jestem już wychodzę- B

Wersja Faustyny:

Poszłam się przebrać w piżamę nagle wszedł Bartek

Jestem już wychodzę- B
Zostań- F

Złapałam go z nadgarstek.

Nic się nie stało- F
Zaraz wracam- B
Oki- F

Wersja Bartka:

Julita chodź!! - B

Już jestem co się stało - J

Widziałem Fausti bez koszulki- B

...- J

Julita co mam zrobić- B

Nie wiem spytaj jej brata. Patryk!!!!- J

Nie Julita nie!- B

Co tam?- Q

Patryś Bartek widział Fausti w bieliźnie- J

...- Q

Co mam zrobić? - B

Idź do niej- J

Okej- B

Papa- J, Q

Weszłem do pokoju gdzie Fausti leżała na łóżku w piżamie.

Już jestem- B
Co wy tak się darlicie?- F
Julita znowu z tymi związkami- B
Aha śpisz że mną?- F
Mogę?- B
Ta- F

Przerwał jej pukanie do drzwi.

Otworzę- B

Za drzwiami znowu nikogo nie było tylko talerze i list który tym razem przeczytałem przy Fausti.

Obiad maszcie curry z kurczakiem ( Uwaga ostre)
Dla twojej ukochanej nie ostre ( mam nadzieję Przemo robił ) i witaminki dla Fausti. Bartula zobacz wiadomości ❤️ 💋 "

Popatrzyliśmy na mój telefon gdzie ukazało się powiadomienie od „ Julita ".

Julita

Bartuś jak się czuje Fausti?

Bartuś

Lepiej zaraz idziemy śpać kochana.

Julita

Nastaw budzik na 10.00 sama nie wiem dlaczego ale jak Przemek karze to lepiej go nie wkurzać bo jak Przemek zły...

Bartuś

To nie da się żyć z nim wiem dobra Pa dobranoc kochaniutka🫶

Julitka

No papa dobranoc jutro pod drzwiami będzie śniadanie i kawka i witaminki dla Fausti.

Bart

Julitka dziękuje pa.

Odłożyłem telefon i spojrzałem na Faustynę która była we mnie wtulona. Przytuliłem ją i zasnołem

6.30

Wersja Julita:

Obudziłam się wtulona w Patryka który już nie spał
Jak długo nie śpisz?
Jakieś 40 minut
Idę się przebrać
Spoko
Poszłam się szybko przebrać w dresy.
Idę zrobić śniadanie dla nas i Bartuli
Pomogę ci

Wraz z Patrykiem ześliśmy na dół on poszedł zrobić herbaty i kawę dla Bartka a ja zabrałam się za robieńie śnaidania dla innych. Ale zanim zrobiliśmy herbaty to napiszałam do Bartka.

Julitka

Wstałeś?

Bartuś

Co ty tak rano piszesz? Tak wstałem a Fausti jeszcze śpi.

Julitka

Chodź na dół i weź śniadanie

Bartuś

Zaraz będe.

Po 10 minutach Bartek szedł na dół.

Hej Bartek - J
Siema - Q
Siema co na śniadanie? - B
Jajecznica- J
Przemek i Wika śpią?- B
Tak- Q
Wczoraj mieli ciężki dzień- J
Dobra idę na góre pa - B
Papa- J
Pa- Q

9.30

Ja z Patrykiem siedzieliśmy na kanapie gdy do salonu weszli Przemek i Wika.

Hej kochani - J
Siema - Q
Hejo - W
Siema Bartek śpi?- P
Nie był już po śniadanie - J
Dobra napisz do niego 10.30
w salonie- P
Dobrze już pisze- J

Julitka

10. 30 w salonie.

Bartuś

Spoko będę.

• Dziwne uczucie // Qry x Julita •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz