Prolog

588 11 0
                                    

Siedząc na tylnym siedzeniu, bawiłam się pierścionkiem, którego dostałam od przyjaciółki, ale nagle moja mama zwolniła i prawie uderzyłam się w głowe i wkurzona krzyknęłam.
-uważaj kurwa!- mama westchnęła skupiając się na drodze, a ojciec próbował opanować emocje bo wie, że i tak się nie dam, już dużo razy na mnie krzyczał, ale odpuszczał kiedy widział, że robiłam swoje.

W końcu skręciliśmy na parking i wyszliśmy z samochodu, tata wziął moją walizkę, mama plecak, a sama trzymałam w ręku siatkę w której była woda i jakieś przekąski typu chipsy czy czekoladki.

Szybko załatwiliśmy sprawy w recepcji, bo nie było dużo osób, a potem jeden opiekun zaprowadził mnie do pokoju, a za nami szli moi rodzice. Po drodze mężczyzna tłumaczył gdzie stołówka, toaleta itd. A na końcu powiedział, że dowiem się więcej na spotkaniu, nie wiedziałam co to za spotkanie, ale pomyślałam że na pewno jest to dla każdej dziewczyny w internacie, żeby dowiedziały się o godzinach, zasadach, obowiązkach i tym podobnych.

Oprócz tego gościa było jeszcze kilka innych nauczycieli którym dałam już przezwiska. Ten facet ma przezwisko szarek, bo dziwnie upodomniłam to do imienia Sławek które było jego, a do tego miał szare włosy, drugi facet, który szedł z jakąś inną dziewczyną chyba starszą ode mnie ma na razie przezwisko wiewiór bo się ubrał tak jakby miał na szyi ogon wiewiórki co wyglądało komicznie. Oprócz tych dwóch chłopów były też trzy baby, jedna otrzymała przezwisko bunia bo jest dosłownie kulą, a jej imie to beata, druga jest makaronową, bo jej włosy są takie wykręcone i blond, że usłyszałam od innych dziewczyn w recepcji podobne nazwy, np. Zupcha chińska lub świderek. Ostatnia opiekunka ma przezwisko kaszka, bo jej imie to kasia, a kasze lubie tak jak i ją i szczerze to faceci są o wiele milsi i śmieszniejsi niż te trzy baby razem wzięte.

W końcu szarek otworzył mi drzwi do pokoju, w którym ujrzałam 6 łóżek, oprócz mnie zauważyłam w pokoju trzy dziewczyny, razem jest nas czterech -dziewczyny poznajcie się, poprosze twoich rodziców Hailie na moment, żeby im się troche podpytać coś, zaraz wracamy- powiedział mężczyzna i wyszedł z moimi rodzicami, a ja ponownie spojrzałam na te dziewczyny, żeby się im troche przyjżeć i wtedy się wszystko zaczęło.

Hejooo miśki, to jest prolog. Mam nadzieje że się wam podoba, może jutro wstawie 1 rozdział jak będzie mi się chciało, a teraz papaa

Trudna Sytuacja (Wlw, 18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz