Dwudziestoośmioletni Jisung był wniebowzięty, nie spodziewał się, że kiedykolwiek będzie mógł zaznać takiego życia. Dlaczego?
trzy lata temu, po studiach, nie miał nadziei na dobrą pracę. Przez parę miesięcy, jeszcze przed ich zakończeniem, rozsyłał swoje CV do różnorodnych firm, ale nikt nie chciał chłopaka bez doświadczenia.
Co za ironia, nie? Poszedł na uczelnie po to, aby w przyszłości móc dobrze zarabiać. Ta... nie da rady.
Będąc już w pewnym momencie totalnie zniechęcony, wysyłał do wszystkich firm, na jakie tylko natrafił, ten jeden papierek. Ależ był zdziwiony, kiedy został zaproszony na rozmowę do firmy modelingowej na stanowisko sekretarza. Na samej rozmowie nie mógł oderwać wzroku od pewnego siebie, obłędnie przystojnego szefa firmy, Lee Minho.
Pamiętał do dzisiaj. jak mężczyzna przyglądał się każdemu ruchowi, który wykonywał. Był oszołomiony jego charyzmą, opanowaniem, bezpośredniością oraz tym, jaki czarujący był.
Jisung czuł, że ta rozmowa poszła mu okropnie. Bał się tego, że nie dostanie tej pracy, ale jednak. Już następnego dnia stawił się do pracy, jako osobisty sekretarz prezesa. Ta praca była spełnieniem jego marzeń. Czuł się tam wyśmienicie, roboty nie miał za dużo, nie musiał nigdzie pędzić, a co najważniejsze, spędzał bardzo dużo czasu z samym Lee Minho.
Od tamtego czasu minęło 3 lata, a teraz? Siedział już na kolejnej randce ze starszym. Minho przez ten czas próbował się zbliżać do Hana na najróżniejsze sposoby. To kupował mu kwiaty, komplementował, a nawet zapraszał poza pracą na jakiegoś drinka czy kolację. Z początku młodszy nie chciał przyjmować jego zalotów, mimo że sam na niego leciał. Bał się zwyczajnie, że mężczyzna będzie robić sobie z tego jaja.
Końcowo Minho udało się przekonać do jednego spotkania, potem drugiego, trzeciego i tak dalej. I tak od roku regularnie spotykają się. Młodszy popadł po same uszy w fioletowo-włosym chłopaku, a drugi jeszcze bardziej.
Pazur, jaki posiada Jisung, od zawsze kręcił starszego - i to dosłownie. Długie paznokcie chłopaka nie raz przejechały mu po dłoniach tak, że pozostawiły po sobie blizny, a sam jego charakter idealnie pasował do tego. Zadziorny, wygadany, zawsze wiedział co powiedzieć, a w dodatku miał tak powalająca urodę. Chuda talia, zawsze podkreślona garniturem, nogi, na których zawsze były glany, a na dodatek te granatowe włosy, które podkreślały jego policzki oraz śliczne oczka. Właśnie policzki, Han Jisung to chodząca ludzka wiewiórka. Pucułowate policzki, które były jego znakiem rozpoznawczym, dodawały mu uroku. Ten urok osobisty kontrastował do jego osobowości, co było ogromnie pociągające - tak uważał Lee. W pewną letnią noc, fioletowo-włosy stwierdził, że zabierze młodszego na randkę. Chciał z nim spędzić dzisiejsza noc. Nie mówił gdzie pójdą, informując go, że to niespodzianka.
Minho zawitał pod drzwi ukochanego, będąc niezmiernie podekscytowany, mimo że nie było tego po nim widać. W dłoniach trzymał bukiet białych oraz czerwonych róż, tych, które tak bardzo młodszy uwielbiał. Zapukał do drzwi, szybko poprawiając krawat, aby po chwili zobaczyć w drzwiach widok zapierający dech w piersiach.
Han Jisung wyglądał dzisiejszego dnia nieziemsko. Czarny garnitur, idealnie dopasowany do jego sylwetki, lecz nie taki zwykły. Marynarka i koszula ledwo zakrywały mu połowę brzucha, lekki makijaż oraz ta zdradziecka czerwona szminka, która wręcz się prosiła, aby została z jego pięknych ust zdjęta. Minho przez chwilę stał jak oczarowany, lecz po chwili zabrał głos, uśmiechając się nonszalancko.
– Jiji... Wyglądasz nieziemsko. – odparł starszy, nie mogąc się powstrzymać od komplementu w stronę wiewiórkowatego. Podszedł do niego, po czym łapiąc go za jedną rękę, wręczył mu bukiet kwiatów. Młodszy na to jedynie się uśmiechnął, składając pocałunek na policzku starszego, zostawiając na nim czerwony ślad. Minho był w ogromnym szoku, sam nie zrobił do tej pory takiego kroku, ponieważ bał się urazić, bądź skrzywdzić chłopaka swoim nieodpowiednim zachowaniem w jego stronę. Przecież mógł w taki sposób go zniechęcić do siebie racja?
CZYTASZ
~Mr.Lee!~ Oneshot-Minsung!18+!
Short StoryMinho nie wiedział że to spotkanie z jego pracownikiem tak się skończy. Kręci go to.