Nieznany: Który masz numer pokoju?
Ja: ?
Nieznany: Nudzi mi się a pograłbym sobie w fifkę.
Ja: To pomyłka.
Nieznany: Mhm
Nieznany: Stary, z ziomkiem nie zagrasz?
Nieznany: Chyba, że coś teraz robisz to dobra. Możemy zgadać się później.
Ja: Pomylił Pan numer.
Nieznany: XDDDDDDD
Nieznany: Śmieszne
Ja: Dziwne ma Pan poczucie humoru, ale okej.
Nieznany: To jest coś co byś powiedział.
Nieznany: Dobra, nie to nie. Będziesz jeszcze chciał zagrać.
Nieznany: Ty! Czekaj. Przecież my turniej mamy! Noooo tak.
Nieznany: Rozwalę cię:)
Ja: Człowieku, pomyliłeś numery. Nie wypisuj do mnie.
Nieznany: Już nie Pan?
Nieznany: Niemożliwe, że pomyliłem.
Nieznany: Mam cię nawet zapisanego!
Nieznany: Chodź na jadalnie to pogadamy.
Ja: Jaką kurwa jadalnie? Chłopie, do jasnej cholery przestań mi spamić, bo nie jestem tym kimś kim myślisz, że jestem!
Nieznany: Wow.
Nieznany: Ciężko mi było przeczytać ostatnie osiem słów, ale się udało.
Nieznany: To nie jest śmieszne, Lewus.
Nieznany: Odkąd krążą ploty, że Ankę bierze jakiś Hiszpan, dziwny się zrobiłeś.
Ja: Ocipiałeś do reszty?
Ja: Nie jestem żaden Lewus i nie znam żadnej Anki!
Nieznany: A idź.
Nieznany: Idę napisać na grupę, że se jaja ze mnie robisz.
Nieznany: Przecież wiem, że to Ty. Nie musisz udawać teraz głupiego.
Ja: Ty jesteś głupi, idioto! Od pięciu minut wmawiam ci, że nie jestem żaden Lewus! Pomyliłeś numer, popierdoleńcu!
Nieznany: Ale spokojnie! Po co te nerwy?
Nieznany: Skoro nie jesteś Robert, to do kogo ja piszę?
Ja: Do misia gogo.
CZYTASZ
Messages with Footballer || Piotr Zieliński
FanfictionXDDDDDDDDD NIE CZYTAJCIE TEGO (nie bierzcie tego na serio, serio) Przez przypadek pisze do ciebie obcy numer. Chociaż zazwyczaj tego nie robisz, tym razem decydujesz się odpisać. Nie wiesz jednak, że ta decyzja zmieni twoje życie na zawsze. co ja p...