Kwon Taek Joo był długo przetrzymywany na posterunku policji. Policjant, który przechodził obok, dał mu gruby koc. Nie wiem, kiedy go wyprano, ale poczuł stęchły zapach w nosie. Ale nawet gdy włączono ogrzewanie, chłód nadal wypełniał pokój. Kwon Taek Joo nie miał innego wyjścia, jak się czymś przykryć.
Owinął się kocem i spojrzał na pulsujący nadgarstek, który właśnie został zabandażowany. Wewnątrz odciski palców mordercy były nadal nienaruszone. Musiał być tak zaskoczony, że nie czuł żadnego bólu nawet po otrzymaniu pierwszej pomocy. Kwon Taek Joo nawet nie wiedział, że jego nadgarstek jest zwichnięty i dopiero gdy personel medyczny miał udzielić mu pierwszej pomocy, Kwon Taek Joo zrozumiał, dlaczego nie może użyć siły w dłoni. Poruszył palcami wystającymi z bandaża i zaśmiał się do siebie.
Nie sposób tego powiedzieć. Nie dość, że został nagle porwany, to jeszcze znikąd pojawił się morderczy drań, żeby uratować Kwon Taek Joo, a potem nagle zniknął. Nie. Czy możemy to nazwać „ratowaniem"? Zabrano mu koszulę, a nawet zdrowy nadgarstek był teraz zwichnięty. Gdyby policja spóźniła się choć trochę, byłby zamarzniętym trupem.
Czy ten facet jest człowiekiem? Nadgarstek dorosłego mężczyzny został złamany tylko dlatego, że go złapał? Gdyby to było kruche lub wrażliwe ciało, mógłby przynajmniej zrozumieć. Jedną z rzeczy, z których Kwon Taek Joo jest dumny, są jego silne i wytrzymałe mięśnie. Ale teraz, gdy o tym myślę, jego siła naprawdę przekracza moje wyobrażenia.
W tym momencie osoba odpowiedzialna pojawiła się ponownie. Usiadła, przez co stare krzesło zatrzeszczało.
„Wygląda na to, że ten incydent jest dziełem ludzi niezadowolonych z tego kontraktu. Ponieważ jest to projekt na dużą skalę, na pewno znajdą się zazdrośni ludzie. Słyszałem, że kwota kapitału wynosi do 10 tysięcy miliardów wonów, prawda?"
Choć nominalnie był urzędnikiem państwowym, odnosił się do umowy między narodami jako do wojny. Gdy chodziło o oczekiwane zyski, nawet jego zamglone oczy się rozświetliły. Kwon Taek Joo milczał i nie odpowiadał, tylko patrzył niezadowolony na zegar na ścianie. Chciał jak najszybciej wrócić do hotelu.
Ale nawet wtedy urzędnik odpowiedzialny za sprawę był nadal bardzo podekscytowany i powiedział, że ma nadzieję, że incydent ten nie spowoduje żadnej szkody dla Rosji i że bez względu na wszystko, na pewno dowie się, kto stoi za incydentem. Przełożony, który miał zamiar wyjść na kolację, zastanawiał się, dlaczego Kwon Taek Joo wciąż tu jest i pozwolił mu odejść.
„Mój bagaż..."
„Och, masz na myśli torbę w ich samochodzie? Gdyby to była ona, przywiozłbym ją tam. Sprawdziłem też, czy w środku nie ma bomb lub urządzeń śledzących lokalizację. Nie musisz mi dziękować, bo to tylko drobiazgi".
Wygląda na to, że zdecydowanie muszę podziękować. Kwon Taek Joo skinął głową i wstał. Dokładnie tak, jak powiedział policjant, torba została postawiona tuż przed drzwiami. Kwon Taek Joo szybko ją złapał i opuścił biuro. Zszedł po schodach, aby znaleźć drogę powrotną do hotelu, policjant z wcześniejszej rozmowy poszedł za nim. Kwon Taek Joo próbował go zignorować, ponieważ myślał, że po prostu jest na tej samej drodze, ale policjant nadal szedł za nim i utrzymywał pewien dystans od niego. W końcu Kwon Taek Joo zatrzymał się i obejrzał.
"Co jest nie tak.... "
Już raz byłeś celem, a nie ma prawa, które mówi, że nie będziesz celem po raz drugi. Teraz, gdy ich wspólnik nie żyje, prawdopodobnie będziesz się jeszcze bardziej mścić. Więc bezpiecznie odwiozę cię do hotelu.
Następnie, jak to miał w zwyczaju, dodał zdanie.
„Ach, nie musisz mi dziękować."
Oczywiście, nadal muszę ci podziękować. Policjant poszedł naprzód, nie potwierdzając intencji Kwon Taek Joo i powiedział: „Tędy". Niepotrzebna uprzejmość to nic więcej niż uciążliwość, ale Kwon Taek Joo to obecnie Hiro Sakamoto. Cywil, który został nagle porwany i którego życie jest zagrożone, nie ma powodu, aby odmówić ochrony władz publicznych. Niechętnie przyjął dobrą wolę policjanta.
CZYTASZ
Codename Anastasia (nowela) // PL🇵🇱
ActionPowieść „Codename Anastasia". Tekst nie jest mój, prawa autorskie należą do oryginalnego twórcy.