Czy mogę ci zaufać?| Edgar × Fang

Rozdział 5

Colette:
Przychodzę sobie do szkoły i co.
Jakaś różowa lala ma do nas przyjechać.

- Janet powiedz mi kto to.
- Ty jej nie znasz?
- yyy, nie?
- To jest Melodie.
- Kto?
- To jest najlepiej śpiewająca gwiazda w Brawl Stars City i wiesz co jest najlepsze?
- Co niby?
- Ostatnio zerwała z swoim chłopakiem Draco, więc jest wolna i jest BI.

O nie... Jakaś Melodie zabierze mi moją Janet. Tak ją kocham, a ona postanawia być z jakąś różową gwiazdeczką.

- I co?
- Może mi się uda ją poderwać!

Nie, nie i nie. Uciekłam do łazienki się wypłakać. Miałam wychodzić, ale usłyszałam inny płacz. Była to dziewczyna.

- Ej wszystko dobrze?
- Tak wypierdalaj.
- Grzeczniej i otwórz drzwi.
- Nie.
- Tak, to twoja sprawa.
- Drzwi są otwarte.

Nie zgadniecie kto to był. To była Amber. Tak ta niemiła suka. Niemiła, a jednak płakała i mnie zaprosiła do kibla bym jej pomogła.

- Co się stało?
- Ja już nie mogę tak udawać.
- Jak udawać?
- Takiej popularnej laski, niedawno się skapnęłam co Piper i Charlie mi zrobiły, stałam się taką samą dziewczyną jak one, nawet kurwa nie wiem po co. Zraniłam tyle osób. Shelly...
- Chwila co?
- Kiedyś z Shelly byłyśmy przyjaciółkami, a później obie trafiłyśmy do tej grupki. Następnie byłam dla niej chamska, obrażałam ją za byle gówno, gdy ona mi nic nie robiła. W końcu odeszła od nas za to, że jej nie zaakceptowałyśmy za to że jest panseksualna.

- Ale chcesz od nich odejść?
- Chyba...
- To zostaniesz naszą koleżanką
- Nie, nie mogę
- Możesz
- Nie
- Możesz
- Shelly i Fang na to nie pozwolą
- Trudno
- Nie
- Ja ich przekonam
- No dobra...

Poszłyśmy do naszej paczki. Shelly była mocno wkurwiona na to co zobaczyła. Nie codziennie przychodzi do ciebie twoja ex przyjaciółka, która przeszła przemianę z miłej do wrednej.

To dosłownie mina Shelly

- Co ona tu kurwa robi?- Shelly była wkurwiona.
- Shelluś spokojnie- powiedział Colt.
- Żadne Shelluś- odpowiedziała Shelly.
- Uspokuj się- powiedział Chińczyk.
- To moja decyzja czy się wkurzam czy nie.
- To ja może pójdę- powiedziała Amber
- Zostań, ale masz pokazać, że choć trochę zostało w ciebie z tej starej Amber- powiedział Azjata.
- Serio?
- Shelly?
- Niestety się zgadzam, ale masz pokazać że choć trochę zostało jeszcze w ciebie z tej starej Amber, czyli jutro zakładasz na siebie rurki, dużą bluzkę i żółte trampki- odpowiedziała już trochę spokojniejsza Shelly.
- Dzięki.

Czemu dzisiaj tyle się stało? A jutro przyjeżdża ta wypudrowana różowa lala. I zabierze mi moją Janet. Biedna ja... 😭

Fang:
Ja pierdole, co tu się odwaliło. Nie tylko ja mam jakiś problem. A i nie wiem, czy Colette wie, ale widać, że kocha Janet.