Czy to twoja jaskinia?"
Zhenya wciąż był pełen relaksu i powoli rozglądał się po biurze. Ten spokój przewyższa Kwon Taek Joo. Jego koniuszki palców drżały, krew płynąca w jego ciele również wrzała.
„Powinieneś był kopać trochę głębiej. Na tyle głęboko, że nie mogłem dosięgnąć".
Zhenya szepnął, a następnie podniósł się. Sztywne ciało Kwon Taek Joo nagle się skurczyło. Jego oczy szeroko się otworzyły, nie mrugając ani na sekundę. Instynktowna syrena niebezpieczeństwa głośno zabrzmiała w moich uszach.
Zhenya również się nie spieszy. Zimno zaśmiał się do Kwon Taek Joo, a następnie stopniowo podszedł.
Jeszcze nie jest za późno, żeby uciekać. Gdyby Kwon Taek Joo uciekł z pełną prędkością, miałby szansę. Oczywiście, poza ogrodzeniem jest jeszcze sporo policji, ale może lepiej zostać przez nich złapanym.
Zhenya zrobił kolejny krok naprzód. Być może strach sprawia, że słuch Kwon Taek Joo jest bardziej wrażliwy, więc jego obecność jest szczególnie wyraźna. Jego serce zdawało się na chwilę przestać bić i teraz znów biło dziko. Kwon Taek Joo nie mógł zachować spokoju.
To był moment, kiedy Zhenya miał zrobić kolejny krok. Nagle rozległy się strzały. Z czubka pistoletu Kwon Taek Joo uniósł się dym. Nie ma szans, żeby groźba zastrzelenia go, jeśli się ruszy, zadziałała. Gdyby Kwon Taek Joo go nie zabił, umarłby dzisiaj.
Ale kula wymierzona w Zhenyę trafiła prosto w ścianę. Odwrócił głowę, by uniknąć kuli i lekko się uśmiechnął. Kwon Taek Joo mocno chwycił drżący pistolet i dał bezsensowne ostrzeżenie.
„Nie zbliżaj się."
Zhenya zrobił kolejny krok, jakby chciał go podrażnić, jego twarz była błyszcząca i kpiąca. Kwon Taek Joo wyjął telefon z kieszeni i podniósł go przed siebie.
„Jeśli pójdę o krok dalej, wyślę to zdjęcie".
Spojrzenie Zhenyi przesunęło się na ekran telefonu. W środku dość znajomego pokoju znajduje się obraz. Wygląda na to, że zdjęcie zostało zrobione przed wysadzeniem Anastazji.
To zdjęcie przedstawia tylko połowę projektu, reszta należy do Salmana. Kwon Taek Joo postanowił wysłać część, którą zatrzymał, zaraz po wejściu do samolotu do Korei. Dla Kwon Taek Joo była to cena jego życia. Nie wiedział, że będzie musiał jej tutaj użyć, w ten sposób.
Czy groźby są skuteczne? Zhenya nie podszedł dalej, tylko beznamiętnie spojrzał na zmartwionego Kwon Taek Joo. Następnie, jakby to była bardzo zabawna historia, wykrzywił usta i przemówił.
„Jak udowodnisz, że to projekt Anastazji?"
Kwon Taek Joo zmarszczył brwi na nieoczekiwane pytanie. Samo zdjęcie jest projektem „Anastasii", więc jaki dowód jest potrzebny?
„Kto wiedział, że pokój, który wysadziłeś, był projektem Anastazji? Najwyżej ja i moja rodzina wiedzieliśmy. Myślisz, że byliby skłonni przyznać, że „Anastazja została skradziona"? Ci dranie nie są aż tak naiwni. Oczywiście, że twój zbiegły partner mógłby robić zamieszanie, żeby zdobyć „Anastazję". Problem w tym, że nikt by w to nie uwierzył. Czy oni nie są grupą zdrajców? Czy ten ruch zagraża pokojowi Rosji? To będzie uznane za spisek mający na celu osłabienie mojej władzy. Wtedy zostanie tylko jedna osoba, która może ujawnić tajemnicę... Nie ma się czym martwić, ponieważ ta osoba nie będzie w stanie wyjść stąd o własnych siłach".
Błyszczące niebieskie oczy. Ręka trzymająca Colta miała więcej siły.
„Gdyby wyciekające i eksplodujące plany nie były ważnym problemem, nie przybieglibyście tutaj w ten sposób. Fakt, że nikt nie wie, gdzie są plany, oznacza, że nikt nie może potwierdzić, czy istnieją, czy nie? Cały świat był przestraszony tylko z powodu plotki, że ten kraj przetrzymuje Anastazję, ale co by się stało, gdyby rozeszła się plotka, że plan zniknął? Nikt by ci nie uwierzył. Prawdopodobnie znajdą się sceptycy, ale słowa są przerażające. Jeśli będziesz uparcie tworzyć coś, co nie istnieje i wzmacniać tę fikcję, pewnego dnia stanie się to prawdą, tak jak księżniczka Anastazja".
CZYTASZ
Codename Anastasia (nowela) // PL🇵🇱
AcciónPowieść „Codename Anastasia". Tekst nie jest mój, prawa autorskie należą do oryginalnego twórcy.