Nagle Kwon Taek Joo został złapany za ramiona, odwrócił się, by stanąć z nim twarzą w twarz. Niebieskie oczy były zimne jak lód.
"Ach!"
Zhenya siłą ściągnął maskę z twarzy Kwon Taek Joo. Nawet ostatnia twierdza, która go ukrywała, nie mogła go powstrzymać, Kwon Taek Joo poczuł, jakby nagle stał się nagi. Niebieskie oczy mężczyzny błyszczały dziko.
W pewnym momencie złapał go za szyję i wlókł. Stanął na palcach z powodu różnicy wzrostu i ponieważ się dusił, nieświadomie złapał dłoń Zhenyi. Jego ramiona były zimne, zupełnie niepodobne do ludzkich rąk. Zhenya spojrzał w dół na dłoń mocno trzymającą jego dłoń, a następnie wpatrzył się w Kwon Taek Joo. Jego oczy były tak przenikliwe.
Oczy Kwon Taek Joo, wypełnione zimnym, niebezpiecznym obrazem Zhenyi, powoli odsunęły się na bok. Zobaczył swoją matkę nad ramieniem Zhenyi. Jeśli sytuacja będzie się dalej zaostrzać, trudno będzie ją kontrolować, a tego nie chce.
Kwon Taek Joo strząsnął rękę Zhenyi i z całej siły odepchnął go za ramię. Rozproszony Zhenya został lekko odepchnięty. Następnie odetchnął cicho i przechylił głowę, by spojrzeć prosto na Kwon Taek Joo, na jego gładkim czole pojawiła się gruba żyła.
W chwili, gdy poczuł niebezpieczeństwo. Kwon Taek Joo został gwałtownie popchnięty. Jego plecy uderzyły mocno w drzwi, wydając głośny dźwięk. Całe jego ciało bolało od strasznego pchnięcia. W swoim chwiejnym polu widzenia zobaczył uniesioną rękę Zhenyi. Kwon Taek Joo odruchowo mocno zamknął oczy. Nie miał szansy poradzić sobie inaczej. I jakby przewidując straszny ból, który miał nastąpić, komórki w całym jego ciele zaczęły się kurczyć.
Jednak po pewnym czasie Kwon Taek Joo nadal nic nie czuł.
Powoli podniósł powieki, sytuacja pozostała taka sama. jak tuż przed zamknięciem oczu. Ręka Zhenyi była nieruchoma, jakby miał natychmiast uderzyć Kwon Taek Joo, a dzika aura również się nie zmieniła. Jedyną rzeczą, która się zmieniła, była ta zniekształcona twarz.
Ręka Zhenyi zadrżała z wahania, jakby nie mógł zrozumieć tej sytuacji. Kwon Taek Joo również był dość zdezorientowany, ponieważ jego działania były inne, niż sobie wyobrażał.
Kwon Taek Joo spojrzał na Zhenyę zdezorientowany. Wiele emocji napłynęło do jego oczu: gniew, wrogość, dezorientacja i uraza. Oczy Kwon Taek Joo otworzyły się szerzej.
Wtedy Żenia zatrzymał się i szybko wsunął rękę do środka.
Kwon Taek Joo odwrócił głowę i pomyślał, że tym razem będzie dobrze. Ale nie było bólu, jakiego się spodziewał, po prostu został ponownie odepchnięty. Następnie złapał szyję Kwon Taek Joo. Ponownie pchnął rękę Zhenyi w dół, ale ta nie drgnęła. Kwon Taek Joo zmarszczył brwi i wpatrywał się w niego. W tej krótkiej odległości oczy Zhenyi również zamarły.
„Nie zmuszaj mnie, żebym zabił cię gołymi rękami."
Zhenya zmarszczył grzbiet nosa i warknął, ale nie brzmiało to jak groźba. Co więcej, ręka, która ściskała szyję Kwon Taek Joo, również wydawała się rozluźniać, a jego twarz nagle zbliżyła się do niego. Oczy wszystkich tych mieszanych emocji emanowały dziwnym ciepłem. Kwon Taek Joo szybko uniósł rękę i odsunął brodę.
"Ty draniu, co ty planujesz zrobić?"
Zhenya spojrzał na swoją pchającą rękę. Upór między nimi był jak zacięta walka bez żadnego dźwięku. Czy Kwon Taek Joo naprawdę zapomniał, gdzie jest i kto leży na szpitalnym łóżku?
„Puść mnie, nie zachowuj się tak."
Naciskając mocniej, Zhenya uśmiechnął się z politowaniem, po czym delikatnie obrócił głowę w stronę łóżka matki Kwon Taek Joo.
CZYTASZ
Codename Anastasia (nowela) // PL🇵🇱
ActionPowieść „Codename Anastasia". Tekst nie jest mój, prawa autorskie należą do oryginalnego twórcy.