7.

246 3 0
                                    

Wyjęłam z walizki sukienkę i zwykłe białe Air Force, gdy się przebrałam dodałam trochę biżuterii, postanowiłam zdjąć bandaże bo brzydko wyglądały, mimo wszystko nie wyrzuciłam ich tylko schowałam i poprawiałem makijaż. Do torebki włożyłam plastry, podpaskę, błyszczyk do ust i elektronicznego papierosa. Gdy uznałam że byłam gotowa zeszłam na dół i zauważyłam że Genzie nadal siedzieli razem, i gadali
- Oo Yn, chodź na chwilę – zawołał mnie Bartek
- pokaż – domyśliłam się o co mu chodziło także pokazałam mu gojące się rany i usiadłam obok chłopaka
- Idziesz z .. – zatkałam mu usta ręką i nie pozwoliłam mu dokończyć ponieważ nie chciałam aby reszta wiedziała z kim idę. Po dłuższej chwili Bartkowi przyszło powiadomienie, napisał do niego qry że już jest
- lecę papa – pożegnałam się i wyszłam z domu
- Hejka – przytuliłam chłopaka który stał koło drzwi
- Elo, jak się czujesz? – zapytał
- Lepiej niż wczoraj – odpowiedziałam i ruszyliśmy w stronę samochodu, gdy doszliśmy  chłopak otworzył mi drzwi
- dziękuję – podziękowałam i wsiadłam, podczas jazdy cały czas rozmawialiśmy, chłopak przez przypadek położył rękę na moim udzie
- Oj przepraszam – i odrazu ją zabrał, złapałam go za rękę i położyłam ponownie na swoim udzie, uśmiechnął się do mnie a ja do niego. Gdy dojechaliśmy chłopak znowu otworzył mi drzwi
- dziękuję – podziękowałam ponownie, złapałam nieświadomie chłopaka za rękę, lecz jej nie zabrał, także nie odezwałam się.
Podczas obiadu pogadaliśmy sobie na różne tematy, i dobrze nam się razem rozmawiało, odpowiedziałam Patrykowi także o sytuacji z Bartkiem i Genzie
- to będzie 279 złotych gotówką karta? – zapytała kelnerka
- karta – odezwał się Patryk i zapłacił za mnie
- Patryk.. czemu to zrobiłeś – zapytałam zdziwiona
- Ty mnie zaprosiłaś, ja zapłaciłem proste? Proste – odpowiedział i wróciliśmy do auta
- Jedziemy do Genzie, czy chcesz u mnie spać? – zapytał chłopak
- jeżeli jest możliwość to chyba domyślasz się co wybiorę – zaśmiał się i po chwili byliśmy pod mieszkaniem Qry’ego
- jesteśmy – odezwał się chłopak i pomógł wysiąść mi z auta
- Mogę zapalić szybko jeszcze? – zapytał się Patryk
- Pewnie – odpowiedziałam i sama wyjęłam z torebki elektryka
- o widzę że nie jestem sam hah – zaśmialiśmy się i zaciągnęliśmy nikotyną, zawsze gdy się gorzej czułam, musiałam wyjść zapalić ponieważ odstresowawało mnie to
- Nie wiedziałam że palisz – odezwałam się do chłopaka który wypuścił z ust smakowe powietrze
- a ja nie wiedziałem że ty palisz – uśmiechnęłam się delikatnie i wyłączyłam papierosa a po chwili chłopak zrobił to samo, chwycił mnie za rękę i skierowaliśmy się do mieszkania Patryka
- Tak w ogóle dlaczego napisałeś z konta Bartka do mnie? – zapytał
- Pisałam do ciebie ale szansę żebyś odczytał były zerowe
- A no w sumie fakt – otworzył drzwi i wpuścił mnie do swojego mieszkania
- Ej ładnie tu masz – powiedziałam szczerze
- a dziękuję, po lewo jest sypialnia, po prawo łazienka a na końcu kuchnia i salon – zdjęłam buty i skierowałam się do salonu, usiadłam na kanapie i czekałam aż chłopak przyjdzie bo poszedł do sypialni
- mam jakieś ubranie dla ciebie – rzucił koło mnie bluzę, koszulkę i dresy, od razu poszłam się przebrać do łazienki ponieważ było mi bardzo nie wygodnie i zimno, ubrania które dostałam były za duże ale się tym nie przejmowałam.
- która jest godzina? – zapytałam
- 19.30 a co?
- spać mi się chce
- w sumie to mi też – po chwili zauważyłam że chłopak szykuje miejsce do spania w salonie
- Patryk nie wydurniaj się, tylko chodź spać do sypialni
- nie będzie ci to przeszkadzać?
- Nie, chodź – po chwili chłopak położył się obok mnie na łóżku
- podaj mi swojego instagrama
- Yn_Puchal.
- Dobrze, teraz już nie będziesz musiała prosić Bartka – chłopak wszedł do jakiejś aplikacji i kliknął przycisk wyłącz, po chwili wszystkie światła zgasły, włączyłam tryb nie przeszkadzać w telefonie i wtuliłam się w chłopaka obok
- Dobranoc Patryś
- Dobranoc Yn’ka

I wanna miss you (16+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz