DATA: 2005r. 7 stycznia
GODZINA: 12:08
OBIEKT BADAŃ: kobieta, 23 lata, waga ok. 90 kg.Jak zawsze, problemy z narkotykami wiążą się z traumą lub problemami psychicznymi. Tak samo jest z nią, od godziny nic nie robi. Jej sytuacja pogarsza się z minuty na minutę, jednak nie ma jakiej kolwiek reakcji na to co się dzieje ani na to co może się stać. Pytam się jej o jej zdrowie ona odpowiada "nie wiem doktorze. Ty Mi powiedz." Nie rozbawia mnie to, świadczy to o braku zaufania pacjęta do samego siebie jak i do mnie.
Uśmiecham się i zadaje kolejne pytanie na temat jej dnia, jak zwykle odpowiedź pacjęta jest zbyt krótka by z niej coś wyciągnąć, ale mnie to nie przeszkadza.
Nie chodzi tu o to co powie ale o jej wyraz pokazywania emocji wczytywania o co dokładnie chodzi pacjentce, i jak jej można pomóc. Często wystarczy tylko zwykłe milczenie, a czasem pełne zdania.
Następne pytaniem jest Czy żałuje?
"Tak. Ale nie tego co zrobiłam. Ale gdzie się znalazłam"
"Czy zdaje sobie pani sprawę z tego że pani dzieci zostaną z ojcem, i nie będzie miała pani prawa się z nimi widywać?"
Kobieta zwyczajnie wpada w płacz. Tym razem jednak nic nie mówi a jej emocje są widoczne bardziej niż zazwyczaj.
Wpisuje jej każdy ruch.
Paniczne machanie dłońmi,
Nie równy oddech,
Strach w oczach,
I ściskanie brzucha,
Martwienie się o dzieci.
To powoduje że zaczynam wątpić co jest prawdą i staram się badać to od początku.
DATA: 2006r 8 stycznia
GODZINA: 16:34
OBIEKT BADAŃ: kobieta, 24 lata, waga ok. 90 kgSąd postanowił zamknąć ją na 20 lat, jak na to co zrobiła jest to mały wymiar kary. Jej najstarsze dziecko mające dopiero trzy lata buło światkiem większość zdarzeń.
Nadal tego nie rozumiem ale z rozmowy wynika że właśnie to dzięki dziecku udało się skrócić jej wyrok.
Współczyje dziecku jak i jego ojcu, wygląda na przejętego po mimo tego co moówiła jego żona...
Nadal zastanawiam się skąd ten niepokój? Czy chodziło wyłącznie o nie dostępność do dzieci czy coś jeszcze? A jak tak to o co?
DATA: 2006 17 marca
GODZINA: 22
OBIEKT BADAŃ: JaSprawa tej kobiety wciąż nie daje mi spokoju. Czy popełniłem błąd?
Sam już nie wiedziałem.
Musiałem znaleźć sposób.
NIE WAŻNE JAKI.
CZYTASZ
Zawisły Cień....
AdventureLisa i Jasper po wielu latach postanawiają odnaleźć właściwą drogę do życia, jednak po drodze spotykają wiele przeszkód.... Jedną z przeszkód jest cień, a właściwie kryjąca się za nim postać. Czy odnajdą właściwą drogę? Czy odważą się przeciwstawić...