Ukochane Szczyty

198 9 14
                                    

Pov Edgarol

Nie wierze w to co sie wlasnie dzieje, seksiak mnie pocalowal moj maly przyjaciel na dole juz stanal stal mi dobrze wysoko. Nasz pocalunek trwal i trwal dopoki zolty bucik nie wepchnal swoj jeząrek do mojego pyszczka, jezdzil mi po moj mleczakach nawet umyl mi zeby, czulem sie dobrze w jego ramionach bylo wspaniale.

Po kilku dobrych minutach namietnego lizania sie z moim ukochanym alpha nasze usta odloczyly sie od siebie pozostawiajac tylko ciagnaca sie sline, dyszalismy obojga a po chwili czulem jak rozpala moje cialo namietnymi calusami ciagnace sie zdluz mojej szyji, pojękiwalem delikatnie moj mionionek na dole juz nie wytrzymywal, wijal sie na boki a po kilku sekundach osiagnalem swoj ukochany szczyt.

Fangus oczywiscie zauwazyl a raczej poczul wilgotnosc na swoim kolanie ktory podtrzymywal moje jajeczka i oderwal sie troche od mojej szyj, spojrzal mi gleboko w oczy i powiedzial

-zamiuacz dla mnie kotku- podniecilem sie jeszcze bardziej przez co moj pistolecik znowu orbitowal
-m...mm-miaaaaauuu...~- zamiauczalem dla swojego tatusia, jego szyderczy usmieszek poszerzyl sie jak moja dupa kiedy mnie rucha, uwielbiam jego usmiech jest taki seksowny zaraz mu obciagne.
-grzeczny chlopiec, a teraz zaszczekaj dla mnie maluszku- znow sie odezwal, bylem zdesperowany, wszystko co robil rownalo sie mojemu orgazmowi.
-wooef wooef~!- szczeknalem dla niego, chyba mu sie to podoablo tak samo jak mi, chce byc jego malym pieskiem.

Trampek po chwili bez zadnego zastanowienia zanozyl moja glowe ktora idealnie byla na wprost jego rozporka, ja oczywiscie wiedzialem co robic, wiec chcialem juz mu rozpinac galotki lecz nagle zlapal mnie za podbrodek
-Nie tak szybko maluszku, najpierw ladnie popros i pokaz mi jak bardzo chcesz moje hektary-
Zaczalem ladnie prosic i blagac bym mogl rozpieszczac jego hektary, klekalem przed nim i blagalem jak jakas dziwka, po wyrazie twrazy Fanga widac bylo ze nie byl zawiedziony z moich staran
-No juz juz grzeczny chłopiec - powiedzial po czym zdjal z ramion te swoje szelki i w trybie natychmiastowym jego cale spodnie spadly, byl w samych gaciach bialutkich gacioszkach MMM i podkoszulce ktora idealnie podkreslala jego goferek na brzuszku, nie moglem sie napatrzyc na jego armate ktora blagala by ktos ja wyjal z gaci.

W koncu zrobilem ruch i ssunalem jego majteczki a na morde wylecialy mi jego soczyste hektary
-kolacja gotowa- powiedzial a ja bez zawahania zaczalem mu obciagac i ssac jego mieciusie pileczki, polykalem, dlawilem sie lecialem na calego, po chwili wzial mnie za moja konska grzywe i lepnal mnie do sciany, bez nawet chwili reakcji wepchanl swoje cale hektary do mojej jamy ustnej i zaczal penetrowac ją cala wraz z gardelkiem.

Myslalem ze odlece nie moglem zlapac oddechu ale tym razem nie bylem na tyle emo by chciec umrzec w takiej sytuacji, scisnalem poslady i dalem sie dalej penetrowac, po kilku minutach spuscil sie w mojej buzi a ja juz automatycznie wszystko polknalem.
Po wyladowaniu swojego ladunku wyjal swoj miecz swietlny a ja probowalem zlapach oddech

-Smakowalo?- zapytal, ja jedynie moglem kiwnac glowa dalej probujac zlapac oddech
-Skoro tak to czas na deserek- powiedzial, po czym wzial mnie na rece i polozyl na biurku tak abym lezal na brzuchu, jednym szybkim ruchem zdjal najwazniejsze ubrania, czyli mojeg legginsy z gaciami, wzial swoje szelki i obwiazal mi dookola szyj, mialem szczescie bo mam fetysz do duszenia.

Nastawil swoja armate do mojego odbytu klepnal ostro moje cieple buleczki poczym wkroczyl zakroczym w moja analnice, wylem glosno z rozkoszy tak ze zapewne ludzie na zewnatrz slyszeli, penetrowal moja dupe jak jakis maraton doszedlem juz chyba z 3 razy? Nie wiem nie skupialem sie na niczym innym, podczas ruchania ciagle podduszal mnie tymi swoimi szelkami co sprawialo mi wieksza frajde i mu raczej tez, po dobrych paru minutach doszedl we mnie, jego maz sie nie konczyla z sekundy na sekunde bylo jej coraz wiecej, wyszedl ze mnie i klepnal moje buleczki.

Ubralismy sje po jakims czasie, Fangus pomogl mi zalozyc moje majteczki i legginsy cmoknelismy sie jeszcze raz z jezyczkiem i wyszlismy z klasy jakby nigdy nic.

Fangar (18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz