• ..... •

70 2 0
                                    

Pov Przemek:

Musiałem się przejść nagle poczułem wibracje w kieszeni dzwonił do mnie Qry.

Co? - P
Za dwa przylatujemy z Emmą - Q
I co? Mam po was przyjechać? - P
Jakbyś mógł bo Faustyna nie może się dodzwonić do Bartka- Q
Może dlatego że rozmawia z Julitą - P
Tak wogule co z nią? - Q
Jeszcze pytasz?! - P
Nigdy jej takiej nie widziałem serio - P
Sory musę kończyć- Q
N

o nara- P

Pov Bartek :

Przemka nie było przez około 35 minut Julita w tym czasie już spała.

Wika pilnuj Julity a ja pójdę po Przemka - B
Okej - W

Wyszłem z mieszkania i kierowłem się w stronę parku w tym czasie spojrzałem w ekran mojego telefonu. Miałem 15 nieodebranych połączeń od Fausti postastanowiłem odzwonić.

Hej💚 ( 💚 - Bartek )
Hejka 🩵 ( 🩵 - Fausti )
Co tam? 💚
Za dwa dni wracamy🩵
Serio!? 💚
No 🩵
Sory muszę kończyć pa 💚
No papa 🩵

Skończyłem rozmowę z Faustyną i weszłem do parku w którym spodziewałem się Przemka. Nagle zuwazyłem chłopaka w zielonych włosach od razu podbiegłem.

Przemek - B
Bartek? - P
Tak wracajmy do domu dziewczyny pewnie już spią - B
Oni za dwa dni wracają - P
Wiem rozmawiałem z Faustyną - B
Wracamy? - P
Tak chodź - B

Wruciliśmy do domu gdzie dziewczyny już spały Przemek wzią Wikę na ręce i kierowł się w stronę swojego pokoju.

Dobranoc Bartula - P
No dobranoc - B

Wziołem Julitę na ręce i zaprowadziłem do pokoju połozyłem ją na łózku.

Dobranoc Julitka - B

Wyszedłem z pokoju i połozyłem się na sofie i poszedłem spać.

~ 5.50 ~

Obudziłem się około 6 godziny wszyscy jeszcze spali postanowiłem pójść do sklepu i zrobić im śniadanie.

~ 6.30 ~

Pov Julitka:

Obudziłam się w pokoju trochę się ziwiłam przecież zasnełam w salonie pewnie Bartek mnie przeniusł. Postanowiłam wstać i wyjść z pokoju.

O hej Bartuśka- J
Hejka Julitka siadaj zaraz dam ci śniadanie - B
Okej - J
Co tak ładnie pachnie!? - P
Śniadanie! - B
Dzięki Bartuś -J
Bubiś - P
Bartuśka - W
Ej wystarczy tylko Bartek - B
Dobrze Bartuś - J
Bubiś - P
Bartuśka - W
Dzieci - B
Sory - P
Co dziś robimy? - J
Dziś przychodzi Hania i jakiś Oliwier - W
O fajnie - J
No - B

Jak wszczysy zjedli śniadanie poszli się przebrać dziś załozyłam

Jak wszczysy zjedli śniadanie poszli się przebrać dziś załozyłam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

coś takiego.

Wyszłam z pokoju i usiadłam na sofie gdzie siedział Przemek.

• Dziwne uczucie // Qry x Julita •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz