Dzisiaj są urodziny Bartka, stresowałam się ponieważ nie wiedziałam czy mój prezent się mu spodoba. Samochód od rana stoi w garażu domu Genzie przykryty czarną plandeką. Ubrałam czarną obcisłą sukienkę która miała rozcięcie na udzie i do tego zwykłe Air Force 1. Na włosy przypiełam białą klasyczną kokardę, i zostawiłam je rozpuszczone. Zrobiłam dość mocny makijaż ale starałam się nie przesadzić.
Zabrałam ze sobą tort, który sama przygotowałam. Nasz ochroniarz podwiózł mnie pod dom Genzie i wysiadłam ostrożnie z samochodu starając się nie uszkodzić tortu.- Dobra cicho, idzie Bartek!- krzyknął Karol a po chwili brunet wszedł do domu
- Sto lat, sto lat - zaśpiewaliśmy wszyscy razem. Zapaliłam świeczki na torcie który trzymała Hania, ustawiłam się na końcu kolejki która utworzyła się w oczekiwaniu na złożenie życzeń urodzinowych. W końcu nadeszła moja kolej
- Bartek, wszystkiego najlepszego dużo zdrowia szczęścia i miłości. - przytuliłam chłopaka
- Generalnie to musisz zamknąć oczy i chodź, zaprowadzę cię - powiedziałam i złapałam go za rękę. Operator szedł za nami ponieważ była to kameralna impreza
- Jeżeli to będzie to co myślę to się popłaczę - odezwał się
- możesz otworzyć oczy - Świeży i Patryk zdjęli plandekę z auta
- Ej nie, ja nie wierzę - mówił i zauważyłam że poleciała mu łza po policzku. Włożyłam kluczyki od auta do kieszeni spodni chłopaka- Czego się nie robi dla przyj- zawahałam się nad wypowiedzeniem tego słowa
- przyjaciela - dopowiedział i zamknął mnie w szczelnym uścisku
- Dziękuję, noa - wyszeptał prosto do mojego ucha aż przeszły mnie dreszcze.
CZYTASZ
I wanna miss you (16+)
Любовные романыPewna dziewczyna ma sławne rodzeństwo, pewnego dnia jej życia wywraca się do góry nogami.