3

273 10 0
                                    

Pov Santia::

Urodziny Borysa coś na co czekałam cały wczorajszy dzień była 11 więc zaczęłam pakować sobie rzeczy do Borysa bo miałam mu na 14 pomagać udekorować dom a pewnie sie przy tym pobrudzę wiec spakowałam sukienkę szpilki prezent i kosmetyczkę do torby. Sprawdziłam 50 razy czy wszystko mam i okazało sie że zapomniałam lokówki wiec wrzuciłam do torby i zeszłam zjeść śniadanie chociaż bardzo nie chciałam po wczoraj. Zjadłam tylko płatki i wróciłam na górę posprzątałam pokój i była jakoś 12:30 nudziło mi sie wiec napisałam do Emi żeby przyszła do mnie to pojedzie ze mną do Borysa zgodziła sir wiec czekałam na nią i po 20 minutach sie zjawiła. Pogadałyśmy i obejrzałyśmy yt i była 13:40 wiec zabrałam swoje rzeczy tak samo jak Emi i poszłyśmy fo auta gdzie czekał mój Brat aby nas zawieść.

Pov:: Borys

Dzisiaj już są moje urodziny mega się jaram. O 13:30 Wiktor był już u mnie i czekaliśmy na dziewczyny ale aby nie tracić czasu zaczęliśmy pompować balony. Po 10 minutach ktoś zapukał do drzwi. Otworzyłem i była to Santia z Emilką

B- o siema wchodźcie

S,E- Hejka -weszły

W- Siemaa!!

B- my już zaczęliśmy pompować balony

S- Dobra my zaczniemy ogarniać coś innego

E- może ściankę zdjęciową?

S- omg Takk!

S- Ja jeszcze dobrałam kilka rzeczy jakby zabrakło czy coś -wyjęła średni karton gdzie były jakieś potrzebne rzeczy jak np. taśma, i jakieś dekoracje

B- Dobra moja Siostra zaraz przyjdzie ale tylko nam pomoże nie bedzie na imprezie spokojnie ona ogarnie jedzenia.

W- omg Marcysia jak ja jej dawno nie widziałem

B- Zostaw moją siostrę w spokoju - zrobił sajd aj na niego

*zaczeli ogarniać wszystko a o 14:30 przyszła Marcysia ogarnęła jedzenie*
(M- Marcysia)

M- Borys chodź czas na prezent!! -zawołała go

B- Nie musiałaś przecież

M- jak to nie musiałam słuchaj mam nadzieje że Ci sie spodoba - otworzyła drzwi a przed nimy stało czarne BMW a ona dała mu kluczyki

B- żartujesz?!

M- Nie wszystkiego najlepszego!! - przytulili sie

W- o kurwa..

S- ale śliczne

E- japierdole ale piękne

*15:30 wszystko było gotowe*

S- dobra ja będę sie ogarniać - wzięła lokówkę i poszła do łazienki i zaczęła lokować włosy

E- ja też - wzięła kosmetyczkę i zaczęła sie malować

Sukienka Santii

Sukienka Emilki

S- dobra ja już gotowa - poszła do salonu gdzie siedział tylko Borys bo Wiktor jeszcze sie szykował. Borys wygląda tak przepiękne w czarnej koszuli że to jakiś hit.

B- o kurwa.. - wstał i podszedł do mnie złapał mnie za rękę i obrócił

S- co.. aż tak źle - podeszła do lustra i patrzyła na swój brzuch i myślała tylko o tym że jest w chuj gruba

B- nie! prześlicznie wyglądasz i nie przejmuj sie tym co mówiła Eliza - przytulił ją.

W,E- ulala jakie słodziaki - mówili to schodząc na dół

S- Emilka ale ty ślicznie wyglądasz!!

E- Już bez przesady ty widziałaś jak ty wyglądasz!! o wiele lepiej niż ja

S- ta jasne

W- która wgl jest godzina?

B- 17:42

S- szybko sie ogarneliśmy

E- to nie w twoim stylu

S- yyy nie prawda??

___________________________________________

Jak myślicie co sie będzie działo na imprezie??
Czy Santia i Borys będą kiedyś Razem?
Co dalej z Elizą i Gracjanem?
Czy Eliza przeprosi Santię?
Już w dalszych częściach sie tego dowiemy!!

560 słów

Dawajcie jakieś pomysły na dalesze części bo nie mam już co raz bardziej pomysłów.

Przyjaźń czy coś więcej? [Santia x Borys] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz