Jedynym miejscem gdzie znajduję przyjaciół jest discord, gdzie posługuję się nickiem suchutki. Jestem jebanym nerdem i nie widzę dla siebie szans, by być w poważniejszym związku niż z Raią – poznaną przez internet, jednak niedługo z nią zerwę, w końcu nic do niej nie czuję, a jest to męczarnia kiedy muszę zmienić okno w komputerze i napisać do niej hej.
Jestem jebanym discord modem, więc to oczywiste, że tak naprawdę nikt mnie nie jebie.
Ale mam (oczywiście na discordzie) paru kolegów. Nie gramy w lola (co wiele samic sobie ceni), za to długimi nocami gramy w valoranta.
Do mojej ekipy, teamu, genzie należy Jeżyk (♥), frewers (ćpunek) i paru innych randomów. Razem gramy w valoranta codziennie przez 24 godziny. Myślę nad tym czy w przyszłości nie być
e-sportowcem albo jakimś informatykiem nwm. Należy też dodać, że kocham payday'a – zajebistą grę o napadach i wgl ale wy tego nie zrozumiecie.
*przyszła wiadomość z messengera*
Messenger? Kto używa messengera? I nagle przypomniałem sobie o moim drugim ja – Wojciech. Wojciech który ma ojca, matkę i rodzeństwo. Kiedyś razem jeździliśmy nad morze małym fiatem 600 km.
Wiadomość od mamy: „Hej syneczku, wyjdziesz dziś ze swojej norki? *uśmiechnięta buźka z serduszkami* Porozmawiamy o czymś przyjemnym lub pooglądamy jakiś film?"
Moje myśli nabuzowały się. Ona nic nie rozumie. Ze złości wstałem. Jestem ważny na swoim discord serverze. Nie....NIE MOGĘ TAK SOBIE PÓJŚĆ NA AFK.
*rozpoczyna się przemiana w wilka alfe (akurat była pełnia księżyca za oknem)*
Chciało mi się krzyczeć, a moje ciało odmawiało mi posłuszeństwa. Raptem dostaję ping na mojej ulubionej platformie do rozmawiania. Przychodzi powiadomienie od jednego z moich ibff – Jeżyka.
Wtedy przed moimi oczami jedyne co było to piękne zdjęcie profilowe Jeżyka. Moje ciało poczuło dziwny spokój, a przemiana zatrzymała się. Po przekształceniu został tylko ogon i uszy. Ponownie usiadłem swoim tłustym dupskiem na obszczanym fotelu marki diablo X-Starter, czarno-czerwony.
„Chciałbym być discord kittenem, mam nadzieję, że kiedyś te marzenie się ziści..." - głęboko myślałem nad swoim losem
„Dobrze, że nie jestem już ulany.".
Nałożyłem swój strój femboy'a, włączyłem tik toka i nagrałem filmik do piosenki Wannabe (Sped Up Version) wstawioną przez whymonaofficial z 294.4 tysiącami postów. Jak na razie muszę się tym zadowolić. Spełnia to jakąś część mnie.
I powróciłem do swojej rutyny.
(zdjęcie profilowe jeżyka)
CZYTASZ
TU I TERAZ (SUCHUTKI X JEŻYK)
TerrorCzy młody discord mod w końcu doczeka sie stałego związku i spełni swoje marzenie - zostać discord kittenem??? ogolem zycie discord moda suchutkeigo