Na pozór idealnie życie

Prolog

LIDIA
Obudziły mnie głośna kłótnia rodziów z dołu. Spojżałam na zegarek była za dwadzieścia siódma. Gdy tylko zobaczyłam godzinę zerwałam się z łóżka. I biegiem zaczełam się szykować poniewarz o usmej piedziesiant mamy razem z bracimi i mamo lot do Majami. Przeprowadzamy sie tam ponieważ miesiąc temu mama przyłapała tatę na zdradzie.

Miesiąc temu

Usłyszałam kłótnie rodziców - Elwis jak mogłeś mnie zdradzić i to jeszcze z moja siostra - Usłyszałam krzyk rodzicielki i to w naszym łóżku - dodała ciszej. Po usłyszeniu tych słów zamarłam. W głwie miałam dużo putań Czy ojciec był do tego zdolny? Czy zdradził mamę? - Z kim zostaniemy? - Miałam szczerą nodzieje że z rodzicielkom ona była tyranem ale nie aż takim jak ojciec. Matka była poważaną i szanowaną lekarką, a ojciec najlepszym prawnikiem. Oto nasz rodzina. Zawsze było o niej głośno. Byliśmy na pierwszych stronach gazet. Bogata, szanowana, lojalna rodzina, idealna, ich dzieci są wychowane idealnie są zdolne i pełne talentów. Szkoda że to było tylko iluzją. Prawda jest taka że były ciągle kłótnie, wszystko było robione na pokaz były ciągłe rozkazy i wymagania na tyle duże że razem z braćmi nie byliśmy w stanie ich wykonać. Na początku było spoko ale z dnia na dzień było caraz gorzej. Zaczęła się od ocen a teraz ojciec każe mi spotykać się za synem jego kolegi. Wiele razy mnie zdradził ale ojca to nie obchodziło. Kobieta do dawna wiedziała że mąż ją zdradza ale udawała że o niczyma niewie. Przestała udawać dopiero gdy wypłata męż przestał wpływać na ich wspólne konto. Nigdy go nie kochała ani on jej chodziło tylko o pozycję.
____________________
Chciałbym was proszę o wyrozumiałość na błędy to moja pierwsza książka i was o szczerą opinie żebym mogła wiedzieć co poprawić.❤️❤️