Borysa nie było w pokoju. Gdzie on jest- pomyślałam. Nagle usłyszałam.
- Co ty robisz w moim pokoju?!
Odwróciłam się w stronę Borysa i zaczęłam.
- Dobra nie będę kłamać moja mama kazała mu cię obudzić i z tobą coś porobić. Więc przychodzę z propozycją wyjścia do galerii z mojim znajomymi.
- To ty masz znajomych?
- W przeciwieństwie do ciebie mam.
- O to chętnie ich poznam.
- To znaczy, że idziesz z nami do galerii?
- Widać, że blondyna. Dokładnie idę tylko powiedz mi o której.- odpowiedział Borys. Byłam pewna, że się nie zgodzi.
-Napisze tylko do Elizy i Ci powiem.
Napisałam szybko do blondynkiDO ELIZA:
SANTIA: Stara nie zgadniesz co. Moja mama kazała mi obudzić Borysa i spędzić z nim czas żeby się nie nudzić. Ja myślałam, że się nie zgodzi więc zaproponowałam mu wyjście do galerii, a on się zgodził.
ELIZA: Nieee, nie możliwe. Dobra napisze naszym znajomym czy chcą wyjść z nami do galerii i wytłumaczę sytuacje.
SANTIA: Oki i o której godzinie?
ELIZA: 13 30 oki?
SANTIA: Okej.
Poszłam szybko powiedzieć Borysowi o której ma być na dole i wróciłam do siebie. Nagle dostałam powiadomienie z ig. ,,Borys Rysalka wysyła prośbę o obserwowanie" Zdziwiłam się ale przyjęłam prośbę.
[SKIP TIME]
Zeszłam już na dół, ale Borysa nadal nie było.
-BORYS! Schodź szybciej!
- Idę!- Powiedział brunet.
- Chodź bo się spóźnimy.
Gdy dotarliśmy na miejsce spotkania, moi znajomi byli już na miejscu.
- Borys poznaj Elizę, Boberkę, Gracjana, Marcela i Zabora.
- Siema- powiedział znudzony Borys
- To chodźmy do galerii.- powiedziała Emilka
W galerii rozmawialiśmy o różnych głupotach, ale Brunet nic a nic się nie odzywał. Gdy nagle Borys do mnie powiedział:
-Wracajmy już- Szpenął. Nie wiem co mnie nakłoniło, ale się zgodziłam
- Dobra my się już będziemy zbierać- zaczęłam
- Czemu? - spytał gawron.
- A bo moja mama powiedziała, że mamy już wracać.
- No okej to do jutra- powiedziała Elizka
Gdy wracaliśmy spytałam Borysa.
- Czemu chciałeś już wracać?
- Nie widziałaś ajk się twoi znajomi na mnie patrzyli jak na wroga.
Nie odzywaliśmy się już do końca drogi. Gdy dotarliśmy do domu zobaczyłam w kuchni moją mamę i mamę bruneta.
-Cześć- rzuciłam krótko i już miałam iść do góry gdy moja rodzicielka powiedziała:
- Gdzie byłaś?
- A z Borysem i moja paczką w galerii - powiedziałam I poszłam do góry.
Położyłam się na łóżko I zaczęłam oglądać serial. Nawet się na nim nie skupiłam tylko rozmyślałam o wczorajszych i dzisiejszych wydarzeniach. Nawet nie zauważyłam jak do mojego pokoju wszedł Borys i zaczął oglądać serial z mną.
- Do dupy ten serial przełącz na coś innego
- Aaaaa! Boże przestraszyłeś mnie.
- Dobra nic nie mów ja przełączę.
Brunet wybrał jakiś horror. Starałam się skupić nad nim, ale nie mogłam. Cały czas się albo na niego patrzyłam albo rozmyślałam o jego słowach.
- Ty wogule to oglądasz?
- Co?
- Dobra ja idę do siebie, bo z tobą się nie da oglądać.
Nie wiedziałam o co mu chodzi nawet się nie odzywałam. Dokończyłam oglądanie serialu w trochę większym skupieniu. Była już 22 poszłam się umyć. Postanowiłam wejść do pokoju Borysa weszłam a on układał klocki lego.
- Siema mogę z tobą-poprosiłam bruneta
- No jak mus to mus.
- Jej, przesuń się- wskoczyłam na łóżko obok chłopaka. Ułożyliśmy lego w 1.5 godziny. Złapałam z chłopakiem Nawet dobry vibe. Wstawiłam relacje na ig z nim.~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~
537 słów trochę mało, ale zapomniałam zrobić tej fajnej akcji, która miała być w tej części no, ale zapomniałam i jednak nie dałam jej tu raczej w następnym będzie i myślę nad takim polt twist
☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~
CZYTASZ
He is only a friend (BORYS X SANTIA)
Teen FictionW tej opowieści będę dziwne czasami cringowe akcje ❗️mogą występować błędy ortograficzne❗️ jak zauważycie jakiś błąd możecie poprawiać. A tak w skrócie co będzie w histori to nie wiem