„Kim na świecie jestem? To jest wielka zagadka. – Alice"
ALICJA
– Zostawiam cię na chwilę samą a ty już flirtujesz z innymi? – Wymruczał mi do ucha.
– Nie flirtowałam z nią, rozmawiałyśmy o Kacperku. Nie wiem skąd jej się to wzięło. – Odpowiedziałam odwracając się przodem i obejmując go ramionami w pasie.
– Najpierw Daniel nie może oderwać od ciebie wzroku, a teraz ona. – Czyli nie wydawało mi się, że Daniel mi się przyglądał, skoro Patryk też to zauważył. To trochę dziwne uczucie, ale nie zamierzałam się nad tym jakoś specjalnie rozwodzić. – Na następne spotkanie rodzinne zabiorę cię dopiero za rok w dodatku ubraną w worek jutowy, w którym na pewno wyglądałabyś równie seksownie co w tej kiecce.
– Najlepiej zamknij mnie w piwnicy i nie wypuszczaj.
– Tak bym zrobił, ale niestety, kochanie, nie mamy piwnicy – cmoknął mnie w czubek nosa. – Chyba będę musiał cię jakoś oznaczyć tak żeby każdy wiedział, że należysz tylko do mnie.
– Oznaczyć? – Czy ja dobrze usłyszałam? Do reszty zwariował? – Może od razu wytatuuj mi na czole własność Patryka. – Sapnęłam, bo nie podoba mi się określenie oznaczania. Co to ma być do cholery? Czy ja jestem krową na polu?
– Świetny pomysł, ale obawiam się, że niestety dość kontrowersyjny – mówił tak jakby wcale nie żartował. – Ale pomysł z tatuażem mi się podoba. Najlepiej w okolicach majtek. Tak. Idealnie. Napiszemy tam własność Patryka. Nie ruszać, jeśli chcesz żyć.
– Czyli całą resztą mogę się dzielić? W końcu zanim ktoś dobierze się do majtek czeka go po drodze jeszcze wiele atrakcji. – Zmrużył powieki i zacisnął szczękę, a jego długie, silne palce mocno wbijały się w moje biodra. Będę dumna jeśli okaże się, że zostawił tam siniaki.
– Wracamy do tej opcji z tatuażem na czole – oznajmił pewnie. Wariat.
– Jesteś stuknięty – stwierdziłam starając się być przy tym równie poważna jak on.
– Sądziłem, że od dawna masz tego świadomość – wyszczerzył zęby w szerokim uśmiechu. No wariat. – A tak na poważnie podoba ci się? – Zapytał cicho. Odchyliłam głowę bardziej do tyłu, żeby spojrzeć w jego oczy.
– Pomysł z tatuażem, zamknięcie w piwnicy czy Krysia? – Przewrócił oczami, lecz ponownie wyszczerzył zęby w uśmiechu. – Jeśli o nią pytasz to tak. Jest piękną kobietą – odpowiedziałam z uśmiechem chociaż zdawałam sobie sprawę, że to nie o nią pytał.
– Daniel czy ci się podoba? – Burknął, a uśmiech znikł z jego warg.
– Dlaczego o to pytasz?
– Bo zauważyłem, że się lekko spięłaś, kiedy dostrzegłaś, że ci się przygląda. – Taki spostrzegawczy, ale nie zauważył, że tyle lat się w nim podkochiwałam gdy byłam nastolatką.
– Tak podoba mi się. Uważam, że jest bardzo przystojny – zazgrzytał zębami i zaciągnął strumień powietrza nosem. Zazdrośnik. – Uważam też, że Krystian i Adam są równie przystojni. Jednak widziałam tutaj kogoś jeszcze bardziej przystojnego, wiesz?
– Czyżby? – sapnął niezadowolony.
– Tak – mruknęłam – najprzystojniejszy facet jakiego kiedykolwiek widziałam – stanęłam na palcach, aby wyszeptać mu resztę do ucha – i najseksowniejszy. A jedyne o czym marzę to, to żeby w końcu zabrał mnie do domu i robił ze mną bardzo nieprzyzwoite rzeczy przez całą noc.

CZYTASZ
It's always been you
RomanceOna podkochiwała się w nim od zawsze. Była pewna, że on widzi w niej jedynie głupiutką sąsiadkę jego babci. Nie miała pojęcia, że obserwował ją latami i czekał na moment kiedy w końcu będzie mógł się do niej zbliżyć. Alicja skrywa w sobie wiele taj...