Rozdział 1

114 6 4
                                    

Wszystko zaczeło się w dniu moich szesnastych urodzin. Kiedy to matka wyznała mi całą prawdę, ale zacznijmy od początku. Jestem Tiana Parkinson, córka Pansy i Blaise'a. Jestem 16-letnią czarownicą o ciemnych włosach i brązowych oczach. Moi rodzice ostatnio się rozwiedli, odkąd pamiętam zawsze się kłócili. Rozwiedli się z tego powodu że zdradzali siebie nawzajem. Nigdy się nie kochali, ale ich rodzice chcieli żeby byli razem. Zawsze czułam się niepotrzebna,
dlatego jak wracałam na wakacje z Hogwartu to zazwyczaj jechałam do mojego przyjaciela Scorpusa Malfoya. Jednego pięknego popołudnia siedzieliśmy ze Scorpusem w jego pokoju i graliśmy w gry. Nagle przez jego okno wparowała sowa z z listem do mnie. Otworzyłam go ze Scorpusem i zaczeliśmy go czytać.
„Tiana, musisz jak najszybciej wrócić do domu to bardzo ważne. Ta sprawa nie może czekać. W końcu mam to co tak długo chciałam zdobyć. Powiedz Draconowi że będę po ciebie o 13:30."
Siedzieliśmy ze Scorpusem jak wryci i zastanawialiśmy się o co może chodzić mojej matce. Byłam strasznie zestresowana Scorpus ciągle próbował mnie uspokoić a ja nie wiedziałam co mam myśleć o tej wiadomości. Wybiła 13:30, usłyszałam dzwonek do drzwi.
Zeszłam razem z moim przyjacielem na dół. Zobaczyłam Pana Dracona rozmawiającego z moją mamą.
-Witaj Draco przyszłam odebrać Tianę, mam nadzieję że ciebie poinformowała tak jak ją o to prosiłam.
Powiedziała zarzucając włosami. Ubrała się jak dziwka dla niego. Od zawsze gdy tylko miała okazję i akurat żony Dracona nie było w domu kleiła się do niego. Wiele razy opowiadała mi że była w nim strasznie zakochana za czasów szkolnych ale jak widać dalej jej nie przeszło.
-Hej Pansy nie spodziewałem się ciebie tutaj, Tiana nic nie mówiła ale może zapomniała. Wejdziesz na kawę?
Oho Pan Malfoy zaprosił mamę na kawę, no to się zaczyna.
-Dziękuję Draco za zaproszenie, ale może innym razem. Mam trochę spraw do załatwienia.
O kurwa mama odmówiła kawy u swojego przyjaciela. W tym momencie zaczełam myśleć jak bardzo mam przejebane jeśli coś odwaliłam.
-Tiana! Chodź musimy już jechać!
Powiedziała mama. Pożegnałam się ze Scorpusem.
-Do zobaczenia w szkole!
Powiedziałam przytulając chłopaka. Następnie skierowałam się ku drzwi.
-Do widzenia Panie Malfoy, dziękuję za gościnę.
Powiedziałam i wyszłyśmy z mamą z domu Malfoy'ów. Wsiadłyśmy do samochodu i od razu zaczełam rozmowę.
-Co było tak pilnego, że po mnie przyjechałaś?
Powiedziałam zdenerwowana. Mama popatrzyła na mnie i się uśmiechneła.
-Mam dla ciebie prezent kochanie z okazji 16-stych urodzin.
Powiedziała sięgając po małe pudełko.
Wziełam od niej pudełko i otworzyłam z zaciekawieniem. Zobaczyłam w nim coś co mnie zmroziło.
-Zmieniacz czasu? Mamo przecież dawno je wycofali bo są niebezpieczne! Skąd go masz i dlaczego uznałaś że dasz mi go na prezent?
Mama popatrzyła na mnie z lekkim zdziwieniem. Nie takiej reakcji się spodziewała.
-W Ministerstwie Magii zostało jeszcze kilka więc pożyczyłam jeden.
Popatrzyłam na nią z przerażeniem.
-Ukradłaś go?!
Krzyknełam.
-Zaraz tam ukradłam, pracownicy z Ministerstwa mogą ich używać.
-Po co ci on.
Zapytałam.
-Posłuchaj Tiana mam do ciebie bardzo ważną sprawę. Pamiętasz jak ci opowiadałam że Draco był moją jedyną i prawdziwą miłością?
Przerwała.
-Nigdy nie chciałam być z twoim ojcem, nigdy nie chciałam mieć dzieci a mimo to przez te wszystkie lata ciebie wychowywałam.
Zatkało mnie.
-Posłuchaj, chciałabym być szczęśliwa w końcu. Chciałabym żebyś przeniosła się do momentu kiedy to ja chodziłam do Hogwartu i żebyś doprowadziła do tego żeby Draco był ze mną.
Zamurowało mnie totalnie. Moja matka chce żebym uratowała jej relacje z Draconem żeby mogła być w przyszłości z nim. Zajebisty prezent. Ona wogóle nie bierze pod uwagę tego że jeśli to się stanie to ja i Scorpus znikniemy na zawsze! Nie mogłam do tego doprowadzić ale postanowiłam się zgodzić żeby zemścić się na niej w jej swiecie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 01 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Dwa światyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz