My devil-Hyunlix

Beach

Pojechalismy nad morze okolo 15. Tak wiem ze puzno ale chcialem spac i jakos tak wyszlo. Dojechalismy o 2 w nocy
-Hyunie mam pytanie mamy dwa oddzielne luzka czy jedno razem?-spytalem
-jedno razem przeszkadza ci to?-spytalem wynajelem nam pokuj z jednym luzkiem bo za bardzo kusila mnie wizja chodzenia spac i wstawania kolo Lixa wiem ze to tylkona 3 dni ale i tak nie dalem rady walczyc z ta pokusom.
-nie nie przeszkadza mozemy spac razem skoro i tak juz ten pokuj zarezerwowales-odpowiedzial i zaparkowalem auto w hotelowym garazu i udalismy sie do pokoju.
W pokoju sie rozpakowalismy i wlaczylem horror pt. Obecnosc.
Lix w pierwszej strasznej scenie krzyknal z przerazenia podczas gdy mnie ten film bawil. Wiec go przytulilem
-dasz rade czy mam wylaczyc?-spytalem cieplo
-dam rade-odpowiedzial i puscilem dalej gdzies w polowie ogladania kolejnego gowna imitujacego przerazajacy film uslyszalem cichy placz
-Lixie co sie stalo?-spytalem
-B-boje sie-powiedzial drzacym glosem
~gdyby wiedzial jak to wyglada naprawde...~pomyslalem
-Csss to tylko film tak?-prubowalem uspokoic blondynka
-tak-powiedzial
-te wszystkie postacie to aktorzy w strojach i makijazach a reszta to efekty wysoko budzetowe-powiedzielem
-wiem-powiedzial
-to jest jakis powud do strachu jak juz ustalilismy ze to tylko film?-spytalem
-nie ma dziekuje Jini-powiedzial a to nowe zdrobnienie mojego imienia z jego ust zabrzmialo uroczo.
-to idziemy spac?-spytalem u wylaczylem film
-mozemy-odpowiedzial i sie polozylismy i zgasilem lampke
-moge cie przytulic?-spytal
-jasne choc tu-powiedzialem i polozylismy sie tak ze glowa Lixa lezala na moim torsie i go objelem. Bylo tak jak sobie to wyobrazalem. Wstalismy i poszlismy do jakies restauracji na sniadanie bo kompletnie nie chcialo nam sie go zrobic. Jak juz zjedlismy pojechalismy na plaze.
-Dobra chodz idziemy do morza- zdecydowal za nas Lix i sie przebralismy jak zobaczylem pol nagiego Lixa momentalnie sie zarumienilem chlop nie dosc ze wpisuje sie w moje kanony piekna,jest zajebista osoba to jeszcze jest umiesniony IDEAL PO PROSTU IDEAL.
-Hyunie idziemy?-spytal
-no oczywiscie kto ostatni ten placi wygranemu 1000 zl.-powiedzialem i Lix dobiegl pierwszy
-Masz czas do tyg.-zasmial sie i jak wyszlismy z wody dalem mu obiecanego tysiaka.
I tak minal nam pierwszy dzien wakacji.