Rozdział I

3 0 0
                                    

A/N: INFO! STUDIA W ROKU 2024 W POLSCE ROZPOCZYNAJĄ SIĘ 1 PAŹDZIERNIKA, WIĘC NIE POPEŁNIŁAM BŁĘDU! DODAM TEŻ, ŻE DOM GENZIE WYGLĄDA PRAWIE JAK Z 1 SEZONU, ALE JEST ZNACZNIE POWIĘKSZONY I WSZYSCY MIESZKAJĄ RAZEM, MAJA, MICHU, DOMINIK, POLA I OLEK MIESZKAJĄ W INNYM DOMU! Od razu dodam, że tata Hani i Olivii jest raczej przez was nie lubiany. Przepraszam za to z góry.
Miłego czytania!

Za kilka dni miałam wyjechać do Krakowa na studia.

Totalnie nie wiedziałam, na co mam się przygotować. Wiadomo, była dopiero końcówka lipca i do października zostało bardzo dużo czasu, ale bardzo się tym stresowałam.

Spakowałam wszystkie walizki i torby. Planowałam zamieszkać w Krakowie już na stałe, tak jak moja siostra.

Dużo opowiadała mi o tym mieście i stwierdziłam, że wynajmę mieszkanie i zamieszkam tam - jak już mówiłam - na stałe.

*!SKIP TIME, WIECZÓR PRZED WYJAZDEM!*

Już jutro wyjeżdżam z Białegostoku do Krakowa. To niesamowite uczucie i naprawdę jestem podekscytowana, bo będę mogła zacząć nowe życie.

Do Hania: Ale się jaram, że już niedługo się znowu zobaczymyyy!

Od Hania: Ja teeeż! Musisz mnie odwiedzić w domu GenZie!

Do Hania: Koniecznie, hah!

Od Hania: Będę czekać jutro na stacji! Dobranoc Livka, kocham cię!🩷

Do Hania: Dobranoc Haniula🩷🩷

Pożegnałam się z siostrą i zaczęłam przeglądać instagrama, bo strasznie mi się nudziło.

Scrolowałam relację znajomych i innych popularnych ludzi, kiedy usłyszałam dźwięk przychodzącego powiadomienia.

Od nieznany: Hej Olivia! Tutaj Bartek Laskowski! Zepsuł mi się ig i messenger, więc piszę przez imessage. Wyciągnąłem twój numer od Hani, ale ciii, bo ona o tym nie wie, bo poszła już spać

Do nieznany: Hej Bartek, miło z Tobą rozmawiaC, ale jaki jest cel tej wiadomości, bo wiem, że nie piszesz z byle powodu, hah!

Od nieznany: Jak wiesz, 17 sierpnia Hania ma urodziny i z tej okazji organizujemy jej imprezę niespodziankę, a wiem, że jutro będziesz już w Krakowie i chciałbym się na nie zaprosić, bo wiem że Hania byłaby mega szczęśliwa

Do nieznany: Jasne, że będę! Tylko będę musiała ogarnąć transport, bo z tego, co wiem, to mam do domu GenZie ponad godzinę drogi

Od nieznany: Nie ma problemu. Ktoś po ciebie wtedy przyjedzie, więc nie przejmuj się tym.

Do nieznany: Ok! To dobranoc, bo jestem zmęczona. Papa i do zobaczenia prawdopodobnie jutro!

Odłożyłam telefon wcześniej ustawiając budzik na czwartą, bo o tej godzinie musiałam wstać, żeby zdążyć na pociąg. Jutrzejszy dzień był bardzo skomplikowany.

Zaczynając podróż w Białymstoku miałam przejazd do Warszawy bez przesiadek, następnie z Warszawy jechałam prosto do Kielc i potem prosto do Krakowa.

Szczerze mówiąc, to nigdy w życiu nie spędziłam tyle godzin w pociągu, a miałam siedzieć w tym pojeździe ponad dziewięć godzin, co było mega przerażające. Tyle godzin bez dostępu łóżka? Wiedziałam, że trasa będzie mi się bardzo dłużyła.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 23 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

We should stick togheter forever - GenZieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz