|Powrót Do Szkoły|

22 4 11
                                    

Pov Himiko Toga

- Dobra, - poprawił sobie torbę na ramieniu, - to narka, wrócę za kilka dni i nie ruszajcie mojej pracowni, - zmarszczył brwi znając nas aż za dobrze.

- Nie żeby tam było coś interesującego, - dodał gimnazjalista.

- Może dla Ciebie.

- Tylko bądź tam ostrożny.

- Pff, a co ma się stać? Liga Złoczyńców ma zaatakować też i mój obóz?

- Przynajmniej wcześniej wrócisz.

- Wyjątkowo zgadzam się z szefem, - potaknął Toshi.

- Ja z chęcią przetestuję ten nowy strój w akcji, - dodałam.

Patrzył na nas z zażenowaniem.

- Giri, proszę, nie daj im psuć mi obozu- - w tym samym czasie mglasty schował zapasowe plany, a ja wybuchłam śmiechem. - Dobra, to Dabi. Dabi pilnuje abyście nie psuli mi obozu.

- Dobra, dobra, nie martw się. Nie mamy żadnej motywacji, aby kogoś stamtąd porywać.

- Po prostu nie powoduj wybuchów, - stwierdziła nadopiekuńcza Magne, a paru innych jej przytaknęło.

- Nie obiecuję. Kuro, mogę portal?

- Jasne, - zrobił go.

- Jak to nie obiecujesz?!? - Zniknął po drugiej stronie przejścia, aby go nie zatrzymywali.

- Nie fair, on może mieć udany obóz.

- Proszę cię, jakby tamto gówno ci cokolwiek dawało, - przywalił mojemu bratu, - ale chodź, mieliśmy potrenować przed powrotem do szkoły.

- Ugh,, sport, fuj. - Wyszli.

Koniec wakacji powoli się zbliżał. Chociaż dla mnie nie będzie wielkiej różnicy, poza tym, że przez część dnia nie będzie chłopaków, no ale cóż.

Wszystko szło zajebiście nam. Nikt nie mógł nas złapać, czy znaleźć. Hitoshi miał iść na bohaterski, a Neito mu dodatkowo pomagał gdy razem ćwiczyli. Izuku skończył mój strój, był genialny. Związek dwójki ewidentnie dawał im motywację do robienia tego co najlepsze dla ligi. Nawet udało nam się w końcu zdobyć hormony dla Big Sis Magne.

Kiyo jednak nie był w humorze.. Bardzo nie chciał wracać do szkoły, bo Kuro oczywiście kazał mu dokończyć chociaż gimnazjum, - całkowicie ignorując fakt, że większość z nas nie ukończyła gimnazjum.

Chłopaki też wykorzystali tą jego niechęć. Bo Izuku pytał się o jakieś szkolne rzeczy, aby zamówić mu jego nowy mundurek i ten tak bardzo nie chciał brać w tym udziału, że zamówili mu damską wersję. Oj wkurwił się, a cała liga się śmiała.

Końcowo jednak zaczął współpracować i dostał męski, a szkoda, chociaż może kiedyś w grze prawda czy wyzwanie uda się go zmusić do założenia spódniczki, heh.

Pov Hitoshi Shinsō

Ostatnie dwa tygodnie wakacji minęły dość luźno. W końcu myśląc o życiu siedziałem na parapecie z otwartym oknem i paliłem sobie epa. Nie wiedziałem czy się cieszyć, stresować, czy martwić.. Mimo wszystko, było to pojebane, a co więcej to doskonale wiem, że Shōta inaczej mnie traktował na prywatnych treningach niż będzie w klasie. Przecież oni są potężni, będę musiał się wykazać.

Jedno jest pewne, niszczenie sobie bardziej płuc ostatniego dnia wakacji to gówniany pomysł, ale co poradzę? Nie mogę się uchlać z ligą i mieć kaca, a jakoś muszę się odstresować.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 19 hours ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

TraitorsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz