"A co jeśli"

10 0 0
                                    

Siedziałam w kawiarni i piłam gorącą czekoladę, z tego powodu że jest weekend to isabella poleciała do domu rodzinnego a ja postanowiłam iść do galerii, po 2 godzinach chodzenia po galerii postanowiłam iść do kawiarni, też odpisywałam na wiadomości które dostałam przez te 2 godziny.

Diego 🖤

D: Gdzie jesteś ??

C: W kawiarni koło galerii

D: Okej, to podjadę i pojedziemy gdzieś

C: Gdzie ??

D: Tajemnica Hehe

C: Okej dziwne

Isabella 💗

I: Ty wiesz jak tu jest pięknie ??

C: No wiesz nie wiem Hehe nigdy nie byłam w Portugalii

I: Zaraz ci wyśle zdjęcia

I: Zaraz ci wyśle zdjęcia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

C: Piękniee

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

C: Piękniee

I: Mega ładnie, dobra muszę już iść bo mama mnie woła papa 😘

C: Papatki

-Hejka piękna-odłożyłam telefon do torebki i zaczęłam pić gorącą czekoladę aż usłyszałam męski głos za sobą.

-Hejka piękny-powiedziałam i pokazałam mu ręką żeby usiadł koło mnie.

-Oj nie nie kochana, ubieraj kurtkę i jedziemy na przygodę-powiedział podając mi czarną kurtkę a ja się tylko zaśmiałam,zapłaciłam i wyszliśmy.

-Wiesz co zaczynam się bać bo dziwnie się zachowujesz i...nie lubisz podróży więc noo-powiedziałam siadając na miejscu pasażera.

-Noo wiesz...to miejsce jest dla mnie ważne i chce tam zabrać dziewczynę która jest dla mnie ważna-powiedział kładąc rękę na moje kolano, a ja zmierzyłam go wzrokiem a on szybko wziął rękę i zaczęliśmy jechać. Po kilku godzinach dojechaliśmy na górę-proszę My Lady-powiedział otwierając mi dźwi, a ja wyszłam i zobaczyłam piękny zachód słońca i miasto z góry.

-Tu jest piękne! Dziękuje że mnie tu zabrałeś-Krzyknęłam przytulając się do bruneta.

-Wiem,przychodzę tu zawsze kiedy się pokłócę z rodzicami lub przyjaciółmi-powiedział obejmując mnie ramieniem a ja splotłam nasze ręce na co chłopak się uśmiechnął.

-Tu jest naprawdę pięknie, dziękuje-powiedziałam i chciałam go pocałować ale chłopak się oddalił-wszystko okej ??-spytałam patrząc się na niego ze zdziwieniem w oczach.

-A co jeśli Sophia się dowie ?? w waszym domu będę musiał udawać że jestem w niej zakochany a ty...-powiedział brunet patrząc mi głęboko w oczy.

-Ja będę...jakoś przeżyję-powiedziałam powstrzymując łzy i uśmiechając się nieszczerze, nie chciałam się przyznać do tego że będę zazdrosna bo nigdy nie byłam...znaczy nie byłam o żadnego mojego chłopaka ale Diego był inny on był szczery, słodki, nigdy mnie nie okłamał i...miał ten blask w oczach, te jego brązowe oczy były uzależniające mogłabym się w nie patrzeć przez cały dzień, jego loczki które kochałam dotykać i...jego uśmiech ten szczery uśmiech kiedy patrzył na mnie - kochałam go całego i teraz nie wiedziałam co odpowiedzieć na pytanie "A co jeśli Sophia się dowie" bo poprostu nie wiedziałam, Sophia to może i moja siostra ale nie wiedziałam co ma w głowie i nie wiedziałam co by poczuła jakby się dowiedziała o nas.

-Albo już nie ważne, nie przejmuj się-powiedział brunet i pocałował mnie w czubek głowy na co ja się tylko uśmiechnęłam.

-Wiesz że i tak będę się tym przejmować-powiedziałam i ustałam przed brunetem.

-To mnie właśnie martwi, jeśli ona się dowie to zabije mnie i ciebie-powiedział chłopak z lekkim uśmiechem.

-Jedziemy już ?? Zimno się robi-spytałam opatulając ramiona rękami.

-Jasne-powiedział i poszliśmy do samochodu, podróż minęła w ciszy, w aucie słychać było tylko muzykę z radia, po godzinie dojechaliśmy pod akademik, pożegnałam się z Diego i ruszyłam do pokoju, wieczór minął jak każde inne wieczory czyli posiedziałam w telefonie, poszłam się umyć i poszłam spać.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hejoo! Mam nadzieje że się spodobało będę wdzięczna jeśli zostawisz gwiazdkę lub komentarz 😘 życzę miłego dnia/wieczoru ❤️‍🩹

Winter Love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz