Rozmowa

2 0 0
                                    

-Alice posłuchaj mnie okey nie zadawaj pytań tylko wysłuchaj dobrze? - powiedział zestresowany chłopak

-Dobrze - odpowiedziałam

-A więc tak zacznijmy od tego że ja i Belly nie jesteśmy razem i nie będę się wypierał bo to ja jestem winny - tu zrobił lekką przerwę

-Ale opowiem Ci kiedy indziej teraz jest to świeży i bolesny dla mnie temat.

-Liam nie owijaj w bawełnę mów!

- W sumie to zrobiłem to dla naszego dobra bo Belly od jakiegoś czasu jest mega zazdrosna no i nie mogłem już z nią żyć. Wkurzyła mnie więc chciałbym się odwdzięczyć. Nawet jak zerwaliśmy to ta baba jest zazdrosna o to że jakaś inna dziewczyna jest obok mnie, aktualne jest zazdrosna o ciebie - zrobił następną przerwę

-Czy mogłabyś udać moją dziewczynę przez jakiś czas?

Zamurowało mnie czy on podaje mi klucz do jego serca
Stałam tak i patrzyłam na chłopaka jakbym zobaczyła ducha 

-Em... Nie wiem

-Misia decyzja - nalegał

-Dobra no okey

-Ale puki nie musimy udawać to na spotkaniu błagam bądź normalny

-Spoczko będę normalny - powiedział i otworzył dla mnie ramiona w które chętnie weszłam i wtuliłam się w jego tors.

-Liam kim ona jest i dlaczego jest do ciebie przytulona?! - wykrzyczała Belly

-Misia nie odwracaj się - szepnął chłopak

-Nawet nie mam zamiaru - odpowiedziałam już nie co głośniej

-Liam, halo kto to jest?! Krzyczała dalej kobieta

-1, 2, 3 Belly muszę lecieć - krzykną Liam i podrzucił moją sylwetkę tak że moje ręce były na jego szyi a nogi założyłam na jego biodrach

-Jeszcze zobaczę kto to, Liam!

"Nienawidzę jak kocham"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz