Aut.Tak więc dotarliśmy do zakończenia. Pisząc go jak i teraz sprawdzając czy nie ma błędów łzy same leciały po policzkach. Mam dla was jedną informację. Ta historia będzie miała kontynuację. Hana jeszcze pojawi się w dwóch historiach, a raczej trzech.
1. Historia relacji Haruko Senju i Madary
2. Historia relacji Naori Uchiha i Naruto
3.Historia relacji Hanako Uzumaki(siostra bliźniaczka Naruto) i SasukeWszystkie te historie mają powiązania z Haną Senju-Uchiha.
Czas pisania bez poprawek:
23/12/2023-9/08/2024Czas pisania z poprawkami:
27/04/2024-11/08/2024Czas publikacji:
9/08/2024- 28/08/2024Ilość słów samej treści historii:
32 52513. 08. 2067
Dożyłam późnej starości. Geny Klanu Uzumaki sprawiały, że wciąż żyłam wśród bliskich. Jednak wszystko kiedyś ma swój koniec. To dzisiejszego dnia, moje życie dobiegnie końca. Kushina była gotowa na to, aby stać się nową Jinchūriki Kuramy. Przeszkoliłam ją w tym. Jednak miałam dla niej jedną radę. Niech najpierw zostanie matką, bo pieczęć słabnie w trakcie ciąży i porodu. Teraz gdy Kushina miała swoje bliźnięta, mogła zostać nowym Jinchūriki. Teraz będę mogła dołączyć do swojego męża, który odszedł z tego świata prawie cztery lata temu w wieku dziewięćdziesięciu ośmiu lat. Razem przeżyliśmy, jakby nie patrząc ponad sześćdziesiąt lat, wliczając wszelkie nasze rozstania i powroty. Mimo wszystko byłam szczęśliwa u jego boku. Izuna dał mi wszystko, o czym zawsze marzyłam. On był najlepszym wyborem, jaki podjęłam w swoim życiu. Byłam szczęśliwą babcią, jak i prababcią.
-Babuniu, opowiesz mi o dziadku Izunie?-zapytała maleńka Naori.
-Chodź księżniczko. Opowiem ci o wszystkim. Znałam twojego dziadka, odkąd byłam małą dziewczynką. Jednak to wiele lat później połączyło nas coś więcej. Upozorowana śmierć Madary, twojego ojca bardzo mnie dobiła. Byłam szczęśliwa z Izuną. Chociaż mnie zdradził kilka razy, to mu wybaczyłam. To była najlepsza decyzja w moim życiu. Mam najlepszą rodzinę pod słońcem, a ty moja gwiazdeczko jesteś podobna do swego ojca. To samo spojrzenie, te samo oczy.-wyznałam z uśmiechem na twarzy.
-Jak to możliwe, że mój ojciec nadal tu jest, skoro podobno zginął na wojnie z Kumogakure?-zapytała ciekawska Naori.
-To już inna historia. Twój ojciec tak naprawdę nie żył od wielu lat. Jednak twój dziadek, a zarazem ojciec twojej matki użył zakazanej techniki i przy użyciu Edo Tensei...przywrócił go do życia. Jednak nic nie poszło tak, jak tego chciał. Madara przełamał pieczęć i wrócił do świata żywych. Jednak jakimś cudem, powrócił jako trzydziestoletni mężczyzna. Jakieś pytania moja gwiazdeczko?-zapytałam z uśmiechem na twarzy.
-Czy...nadal kochasz...no wiesz babciu...Madarę?-zapytała Naori, patrząc na mnie.
-Nie słoneczko. Dla mnie umarł tamtego dnia. Chodź słoneczko, zaprowadzę cię do domu.-szepnęłam z uśmiechem na twarzy.
-Ale ja nie chcę. Wolę zostać u ciebie, babuniu.-odparła niezadowolona Naori.
-Rodzice będą się martwili. Chodźmy, księżniczko.-powiedziałam z troską w głosie.
Zaprowadziłam ośmioletnią Naori do jej domu. Była uroczą dziewczynką. Cieszyło mnie to, że mogłam dotrzeć do tego dnia. Mogłam widzieć następne pokolenia. Widziałam rozwój swoich wnuków, jak i prawnuków. Jednak to mała Naori skradła moje serce. Nie wiem, czy nie było to spowodowane tym, że była podobna do Madary, którego mimo wszystko nigdy nie przestałam kochać. Teraz jednak mógł zaznać szczęścia z kimś, kto zasłużył na to. Haruko była idealna. Chociaż została matką w bardzo młodym wieku, to tak szczęśliwej jej oraz Madary nie widziałam. Zapukałam do drzwi posiadłości Haruko i weszłyśmy do środka.
![](https://img.wattpad.com/cover/358413737-288-k965050.jpg)