❤️ 16 ❤️

318 9 3
                                    

Pov. Borys

      Dalej nie mogę uwierzyć, że ja i Santia jesteśmy razem. Aktualnie sobie leżymy i się przytulamy. Ta mała, cudowna istotka, tyle przeze mnie cierpiała, a teraz jesteśmy w bardzo szczęśliwym związku. Jestem taki szczęśliwy.

- Santia

- No co tam?

- Może pojechalibyśmy do moich rodziców?

- Możemy, tylko kiedy, bo wiesz ja mam szkołę

- Wiem, a może w piątek, a w niedzielę wrócimy

- No dobra czyli pojutrze wyjeżdżamy

- Dokładnie

- Oki, a teraz ja idę się uczyć, a ty masz mi nie przeszkadzać

- Dobrze

     No i poszła do swojego pokoju, a ja po chwili również poszedłem do jej pokoju. Usiadłem na łóżku i się na nią patrzyłem z uśmiecha na twarzy.

- Długo będziesz się tak na mnie patrzył?

- Tak, bo jesteś śliczna

- Dziękuję, ale nie mogę się skupić przez Ciebie

- Więc to oznacza, że musisz przestać się uczyć

- Borys, dobrze wiesz, że chce zostać lekarzem, więc nie mogę teraz zawalać szkoły

- No wiem

- Dlatego możesz iść zrobić mi tosty i herbatkę

- No dobrze - podchodzi do niej i ją przytula oraz daje jej buziaka

Santia x BorysOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz