15. Impreza

319 13 1
                                    

     Równo o 15:15, wszystko było już gotowe. Haniulka przyjeżdża o 17, goście mają byc tak 15 minut przed czasem więc mamy jeszcze dużo czasu.

     Pierwszą rzeczą, którą zrobiłam to było wzięcie dayson'a, pójście do łazienki i po falowanie sobie moich włosów, co wstawiłam na story.

     Pierwszą rzeczą, którą zrobiłam to było wzięcie dayson'a, pójście do łazienki i po falowanie sobie moich włosów, co wstawiłam na story

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

    Po dodaniu storki napisał do mnie Bartek, który odpowiedział na nią.

Od @bartekkubicki
Babooo, chodź tutaj już pół godziny tam siedzisz.

Do @bartekkubicki
A co stęskniłeś się już, księżycu.

Od @bartekkubicki
A żebyś wiedziała, słonko.

Uśmiechnęłam sie tylko do telefonu i poszłam juz do pokoju, do imprezy została już tylko godzinka.

    Weszłam do pomieszczenia, brunet leżał z Aurą na łóżku. Kot leżał na jego brzuchu, a Kubicki głaskał ją po ciele.

    Ja za to usiadłam przy biurku i zaczęłam robić mocny makijaż.
Postawiłam na podkreślenie oka kolorem złotym i czarnym, oczywiście nie obyło się bez kreski.
Tak jak umawialiśmy się z Bartkiem tak zrobiłam, dodałam coś czerwonego, a bardziej bordowego do makijazu oka ale także miałam w planach posmarować usta bordową pomadką.

B- Zrobisz mi na czole ten piorun, który miał Harry?
R- Si, siadaj.

    Brunet usiadł, a ja zaczęłam starannie rysować kredką do oka, pioruna.

R- Mamy to.
Bartek zrobił coś co w tym momencie nie spodziewałam się, że zrobi.
Po raz drugi dzisiaj pocałował mnie, jednak nie był to długi pocałunek jak ostatnio tylko raczej skromny buziak w usta.
B- Dziękuję kwiatuszku.
R- Masz szczęście, że nie zaczęłam jeszcze malować ust.

POV. Bartek
Blondynka właśnie wróciła z łazienki i usiadła do biurka w celu pomalowania się.

    Za to ja pisałem z mamą odnośnie zdrowia taty.
Tak jak już powiedziałem wcześniej Ros, mój ojciec wybudził się z śpiączki i wszystko pamięta, jednak i tak musi zostać jeszcze co najmniej tydzień w szpitalu.
Więc nici z odwiedzin, na ten moment.

     Leżałem tak i spytałem w końcu kwiatuszka.

B- Zrobisz mi na czole ten piorun, który miał Harry?
R- Si, siadaj.

Więc usiadłem. Rosie robiła to bardzo starannie i precyzyjnie. Za to ja wpatrywałem się w jej oczy.
Wydaje mi się, że ma heterochromię centralną, ponieważ przy źrenicy oka ma żółte, następny kolor to zielony i najbardziej przy białku oka ma niebieskie.
Śliczne są.
Nagle różyczka powiedziała.

R- Mamy to.
A ja myślę, że zrobiłem coś czego się nie spodziewała.
Dałem jej buziaka w usta, po czasie oddała go.
Wróciłem na łóżko i zacząłem myśleć o zakochaniu od pierwszego wejrzenia. Najwidoczniej tak

Od nieznajomych do kochanków..? ~Bartek Kubicki~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz