Moje serce

309 11 12
                                    

Obudziłem się i poczułem jak czyjaś ręka przejeżdża po moim czole aby odsunąć kosmyki włosów. Była to dłoń Hyunjina który przywitał mnie ciepłym uśmiechem.

- Jak ci się spało Lixie?

- Bardzo dobrze,ale trochę głowa mnie boli...

- Jeszcze raz cię przepraszam za Woojina, to są jego chore upodobania.

- To zajebiste ma zajęcie...

- Jesteś może głodny?

- Troszkę

- Zrobiłem naleśniki,przynieść ci je czy dasz radę zejść na dół?

- Sprobuje...

Wstałem nie pewnie ale na razie nie bolało mnie nic oprócz głowy. Jednak kiedy wstałem poczułem pieczenie na udach.

- Boli cię Felix?

- Nie jest tak źle...

- Może na razie się połóż a ja ci przyniosę?

- Nie,bo i tak zaraz muszę wracać...

Powiedziałem te słowa wiedząc że jak wrócę do domu, nie zostanę miło przyjęty.

- Nie chcesz jeszcze zostać?

- Nie chcę cię wykorzystywać i wogole.

- Spokojnie,czuj się jak u siebie.

- Niee... Zaraz się będę zbierał

Odwiozę cię ale i tak nalegam abyś zjadł śniadanie.

Pov: Hyunjin

Ucieszyłem się że Felix zostanie jeszcze chwilę ze mną ale zmartwiło mnie to,kiedy młodszy mówił o powrocie do domu to posmutniał...

Pomogłem Felixowi wsiąść do samochodu i zająłem miejsce kierowcy. Jechaliśmy w ciszy jednak dało się wyczuć że blondyn cały czas na mnie spoglądał. Cieszyłem się że teraz tutaj siedzieliśmy,jednak nie podobały mi się okoliczności. Kiedy podjechaliśmy pod jego dom, Felix nie wysiadł od razu.

- Lixie, mam do ciebie pytanie...

- Tak?

-Czy dalbys mi swój numer telefonu? Chciałbym...

- Chciałbyś?

- Chciałbym dalej utrzymywać z tobą kontakt... Oczywiście jak tego chcesz.

- Jasne- Blondyn podał mi swój telefon.

Kiedy miałem już numer blondyna,chciałem już się żegnac,ale nagle zauważyłem jak zapisał mój numer, "Hyunnie", było to bardzo słodkie. Przytuliłem mocno młodszego,po czym ten opuścił mój samochód.

Pov: Felix

Opuściłem samochód starszego,bardzo tego nie chciałem ale wiedziałem że musze wrócić. Kiedy przekroczyłem próg domu,mój ojciec podszedł do mnie i zaczął krzyczeć. Jak zawsze był pod wpływem alkoholu,nie umiał się zająć mną i siostra,jednak moja siostra już się wyprowadziła.

- Ty jebany skurwielu,gdzie byłeś co?!

- T-tato ja...

Nie zdążyłem dokończyć ponieważ poczułem jak tata zaczął mnie bić. Najpierw zaczął mocno popychać a potem zaczął okładać pięściami mój brzuch. Nie wytrzymałem i pobiegłem do swojego pokoju,zamknąłem się na klucz i sięgnąłem z szafki żyletkę. Zacząłem robić delikatne linie na moich rękach jednak mi to nie pomagało więc ostrze przeniosłem na swoje uda,które były pokryte siniakami od poprzedniej nocy. Jak poczułem spływająca krew po moich rękach i nogach,przypomniałem sobie o Hyunjinie. Sięgnąłem po telefon,miałem 3 wiadomości od niego

"Hej,jak coś to odkupie ci ja bluzkę która rozerwał ci Woojin"

"Ej wszystko okej? Czemu nie odpisujesz?"

"Odpisz,martwię się o ciebie"

Wtedy zacząłem mu odpisywac na to wszystko,oczywiście nie powiedziałem mu o tym co się przed chwilą stało. Napisałem mu tylko że jestem strasznie zmęczony i chce już iść spać. Ten uszanował moją decyzję i życzył mi kolorowych snów.

Około godziny 18:00 usłyszałem pukanie do moich drzwi,podszedłem do nich i byłem gotowy na to że mój ojciec zaraz znów będzie mnie bił. Jednak bardzo się myliłem,otworzyłem drzwi a za nimi stał Hyunjin.

- Hej Lixie,przepraszam że cię nachod- nie dalem dokończyć mu zdania ponieważ mocno przyległem do jego torsu.

- Felix,co się stało?- Zapytał swoim troskliwym głosem,a ja nie wytrzymałem i zacząłem mocno płakać. Nie chciałem mu mówić prawdziwego powodu więc skłamałem.

- Dziękuję że mnie wczoraj uratowałeś,dopiero teraz bardziej to doceniłem.

-Csii,spokojnie...

Siedzieliśmy tak na podłodze w pokoju aż wkoncu zaproponowałem żebyśmy się położyli na moim łóżku. Bez zawahania Hyun wziął mnie na ręce i położył na łóżku. Podszedł w stronę drzwi i je zamknął na klucz,który położył obok na szafce. Położył się obok mnie i mocno mnie przytulił,a ja odwzajemnienie jego gest. Zasnęliśmy w takiej pozycji,było mi bardzo wygodnie... przed zaśnięciem myślałem dużo o Hyunjinie,on już zajął swoje miejsce... Zajął miejsce w moim sercu.

Mój oprawca // HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz