Część 5: Utrata tożsamości w erze cyfrowej

12 7 1
                                    

W sieci wirtualnej jak mucha w lep,
wplątana dusza bez chwili tchu.
Tożsamość marnieje jak świeca w cień,
rozpływa się w nicości jak mgła w dzień.

W lusterku ekranu odbicie blade,
maskę z porcelany krucha i złudna.
Wśród tysiąca twarzy – jedna taka sama,
jak liść jesienny, wiatr niesie gdzie fama.

W labiryncie danych, ścieżki się plączą,
gubimy siebie jak krople w oceanie.
W cyfrowej rzeczywistości, gdzie słowa latają,
tracimy sens, jak w baśni sennej marzenia mijają.

©Tvpoezja, 4202

Cyfrowy Surrealizm Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz