𝓦𝓹𝓻𝓸𝔀𝓪𝓭𝔃𝓴𝓪 𝓭𝓸 𝓭𝓸𝓶𝓾 𝓣𝓮𝓮𝓷𝔃

547 10 0
                                    

Jestem Santia Kozłowska, mam 16 lat.

𝓟𝓮𝓻𝓼𝓹𝓮𝓴𝓽𝔂𝔀𝓪 𝓢𝓪𝓷𝓽𝓲 :
Na codzień bym powiedziała, że moje życie jest do dupy.
Ojciec alkoholik, Matka ma się za jakąś gwiazdę filmową. Wszędzie się unosi  jakby była niewiadomo kim, karze mi występować w tych śmiesznych filmach. Nie raz się sprzeciwiałam ale nic to nie dawało, a mam wrażenie że pogarszało cąła sytuację.

Pewnego dnia jak jechałam autobusem na siłownie która uwielbiam, tylko tam mam spokój.
Dostałam powiadomienie, uznałam ze to pewnie matka z jakąś kolejna jej idiotyczna propozycja, wiec olałam tą wiadomość i poszłam na trening.
Na treningu byłam jakoś 2 godziny, mam wrażenie że tylko ma siłowni nie marnuje czasu.
Wracając do mojego domu stwierdziłam że zobaczę tą wiadomość.
Moje zdziwienie nie było małe jak to zobaczyłam,
Oferta dołączenia do projektu YouTuberów.
Miał się nazywać Teenz, musiałam się zastanowić
Z jednej strony ucieczka od tego domu wariatów,
A z drugiej mieszkanie z 6 nie znanymi mi nastolatkami, sama myśl ze mnie by nie polubili mnie przyprawiała o dreszcze.

Wiem że jestem dość specyficzną osobą i mało osób mnie lubi, jestem troche przytłaczająca.
Ale z moich myśli wybił mnie dźwięk nadjeżdżającego autobusu, tak się zamyśliłam że nie wiem kiedy mineła cała droga na przystanek.
Wsiadając napisałam do mojego brata Natana czy to dobry pomysł żeby się zgodzić.

Natan nie mieszka z nami od jakiegoś roku, miał już dość rodziców i się wyprowadził.
Nie raz mu zazdrościłam tego że budząc się nie słychać kolejnych kłótni tej dwójki.

Natan odpisał że dziwne że się jeszcze w ogóle waham. Stwierdziłam że posłucham Natana on zawsze dobrze doradzał. Wchodząc do domu słyszałam już Matkę która się drze na pijanego Ojca, byłam przyzwyczajona. Powiedziałam sobie że odrazu im powiem o wyprowadzce, na moje zaskoczenie nie mieli problemu a nawet mi kazali wypierdalac w końcu z ich domu. Nie powiem że nie trochę zabolało ale trudno. Odrazu poszłam do pokoju i odpisałam Agencji ze się zgadzam.
Ale się zastanawiałam dlaczego akurat ja, jakas popularna nie byłam, no prawda że prowadziłam konta na instagramie oraz tik toku regularnie.
Ale żeby odrazu przyjmować mnie do projektu.

Wyprowadzka miała się odbyć za dwa dni, nie mogłam się już doczekać wyjazdu stąd.
Pakowałam swoje ubrania i jakieś sentymentalne pierdoły w walizki i kartony. Aż do mojego pokoju wparowała Mama powiedziała krótko i chłodno że mnie odwiezie. Byłam lekko w szoku bo myślałam że bede w tym wszystkim walczyła w pociągu.
  

To już ten dzień którego nie mogłam się doczekać jak żadnego innego. Pakowałam swoje graty do auta mamy, kiedy skończyłam zaczęłyśmy jechać.
Chwile to trwało bo do tych czasów mieszkałam w Poznaniu a teraz bede mieszkała w Warszawie.
Jadąc zobaczyłam dosłownie wille z ogromnym ogródkiem, wysiadając mama mnie porze gnała krotko i chłodno, czego ja się spodziewałam?




Sorki za jakieś błędy ortograficzne ale mam nadzieję że się spodoba 💋💋💋

𝓱𝓸𝓵𝓭 𝓶𝔂 𝓱𝓪𝓷𝓭 ( santiaxborys)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz