Moje Sny

PRZYGODA LALKI

Obudziłam się na taśmie produkcyjnej. Wszystko było rozmazane i nie wiedziałam co się dzieje. Przede mną znajdował się długi ciąg osób które się w ogóle nie ruszały. Zastanawiałam się gdzie jestem i rozglądając się zauważyłam że wszystkie osoby na taśmie obok wyglądały identycznie. Takie same włosy,ubrania,twarze i wszystkie były dziewczynami w sukienkach. Ja za to byłam ubrana w garnitur a przede mną stali chłopacy. Nie rozumiałam czemu jestem na taśmie z chłopakami skoro jestem dziewczyną ale nie miałam czasu na zastanawianie się nad tym gdyż zaczęłam się zbliżać do jakiegoś skanera. Po zeskanowaniu przepuściło mnie dalej mimo że moja sylwetka wyglądała inaczej. Zostałam zapakowana do pudełka i wrzucona w karton. Nastała ciemność a jedyne co czułam to wibracje i trzęsienie. Kiedy doszło do mnie światło to zorientowałam się że jestem ustawiana na półce sklepowej. Leżałam na tej półce przez naprawdę długi czas aż w końcu ktoś mnie kupił. Znalazłam się w pokoju czteroletniej dziewczynki która zaczęła się mną bawić w przyjęcia i bale. Po jakimś czasie postanowiła że mnie przebierze i wtedy zobaczyła że nie jestem chłopakiem tylko dziewczyną. Pobiegła do mamy i zaczęła się skarżyć że ona chciała chłopca  a nie dziewczynkę. Jej mama powiedziała że kupi jej inną lalkę tylko musi ona oddać mnie. Dziewczynka mnie oddała a jej mama postanowiła mnie wyrzucić do kosza na śmieci. Leżałam w tym koszu brudna i nieszczęśliwa gdy nagle coś się zaczęło dziać jak bym była przenoszona. Okazało się że ktoś wynosił śmieci i oficjalnie trafiłam na śmietnisko. Leżałam na stercie śmieci i myślałam co dalej. Postanowiłam że wybiorę się na poszukiwania jakiś zapasowych ubrań. Podczas mojego spaceru natknęłam się na pluszowego misia którego postanowiłam wykorzystać jako śpiwór. Znalazłam też kilka innych rzeczy takich jak łopatka,mini parasolki i wykałaczki. Zaczęłam kopać się pod ziemię by zbudować sobie małe schronienie w którym zamierzałam przetrwać jak najdłużej. Użyłam wykałaczek jako opału i zapaliłam już prawie zużytą zapalniczką żeby móc się ogrzać chociaż przez jakiś moment. Podłogę i ściany zrobiłam z patyczków po lodach. Żyłam tak przez jakiś czas rozbudowując swój nowy dom i zdobywając coraz to nowsze rzeczy. Pewnego dnia gdy wyszłam na powieszchnie zauważyłam jakąś dziwną maszynę. Postanowiłam sprawdzić co to co okazało się błędem. Gdy podeszłam bliżej nie mogłam nic zobaczyć ze względu na to że jestem lalką. Postanowiłam się wspiąć na małą górkę i wtedy zobaczyłam że to  była wielka niszczarka. Nagle zostałam przez coś złapana i jedyne co widziałam to to że zbliżałam się do wielkiej niszczarki. Nagle ucisk się znacznie poluzował i zaczęłam spadać. Wpadłam do niszczarki i zostałam przez nią pochłonięta.