Wstałam wmiarę wcześnie bo o 8:30 były wakacje ale i tak musiałam tam iść by załatwić moje odejście i zawsze w wakacje robi się imprezy pożegnalne dla osób które odchodzą z klasy impreza była na 15 to były bardziej takie spotkania pożegnalne ale mniejsza z tym, musiałam być tam o 13:30 bo musiałam jeszcze załatwić formalności.
Kocham swoją starą szkołę moich przyjaciół i mojego chłopaka ale niestety muszę ich zostawić bo moją matka znalazła se jakiegoś bogatego fagasa i się przeprowadzamy do Krakowa do jego williWięc wyszykowałam się i zanim się zorientowałam była już 13:15
Chwyciłam swój plecak I poleciałam do szkołySkip time
Po impreziePożegnania są bolesne szczególnie gdy dowiedziałam się tam też że mój chłopak mnie zdradza miałam dość tego dnia, jest już 18.
Usłyszałam nagle krzyku z dołu
Mf-mama faustiMf-FAUSTIIIII ZNOŚ WALIZI I JEDZIEMY
F-jezu już no
Zniosłam na dół moje wszystkie walizki a ona spakowała je do samochodu. Usiadłam z tyłu i wyciągnęłam telefon
🤘Grupa klasowa🔥
M:będzie nam cię barkować faustiFuga:kocham was ale muszę się odciąć od starego życia pamiętajcie że was kocham ❤️❤️❤️
Fuga opuściła czat grypowy
Odłożyłam telefon a łza spływała mi po policzku nawet nie zauwarzyłam gdy zasnełam.