Prolog

191 19 6
                                    

     

      Była zakazanym owocem . Nie mogłem jej mieć chodź tak bardzo chciałem . Moja piękna Aurelia, moje ukojenie jedynie jej potrzebowałem nikt inny nie był mi potrzebny. Była moją nadzieją , moim słońcem , które potrafiło rozkruszyć moje skamieniałe serce. Pozbawione jakiejkolwiek chęci do miłości. Ona jednak wszystko zmieniła.

     Byłem w stanie oddać wszystko byle mieć ja ponownie przy sobie, w swoich ramionach tulić jak wcześniej . Móc znowu usłyszeć jej wspaniały  śmiech.

    Piękna długowłosa blondynka, o nieziemskim wręcz anielskim spojrzeniu. Błękit jej oczu pochłaniał niczym ocean, mogłem w nim zatonąć tracąc  oddech.

    Niestety mój jeden błąd przekreślił wszystko . Moje kłamstwo zrujnowało nas oboje.

                                     Czy jest jeszcze szansa to naprawić? Mój Anioł mi wybaczy? 

Hope [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz